Rzadko się zdarza, żeby film miał same dobre opinie, a tu nie mogę trafić na żadne gorsze słowa pod którymi chciałem się podpisać.
Film ma bardzo dobrą muzykę, ale przecież to za mało. Temat problemu z określeniem swojej seksualności, jest ciekawy ale tutaj jakoś tak nie zrozumiałem ostatecznego przesłania i morału.
Trzech braci zostało przedstawionych zupełnie płasko, bez wyrazu przez co nie czuje się do końca sytuacji w tej rodzinie. Na szczęście rodzice i czarna owca rodziny zostali dużo lepiej i dokładniej pokazani. W 2h powinno się znacznie lepiej zakreślić klimat i wprowadzić widza w realia. Mnie historia niestety nie wciągnęła.
Czegoś mi brakowało w tym filmie, czegoś co by mnie przyciągnęło do telewizora i nie chciało puścić.
Tak jak napisałem dobra muzyka to za mało.