PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=816488}
5,9 2,0 tys. ocen
5,9 10 1 1984
5,7 12 krytyków
Cała prawda o Szekspirze
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Długo wahałam się między oceną 6 i 7. Świetne zdjęcia, gra aktorska na bardzo wysokim poziomie, szczególnie w przypadku Kennetha Branagha. Muzyka dobra, choć momentami trochę jej brakowało. Dialogi same w sobie są dobre, niestety fabuła filmu nie porywa co skutkuje tym, że seans pozostawia widza z uczuciem niedosytu....

więcej

Film zapowiadał się ciekawie, zachęciły mnie nazwiska na plakacie choć okazuje się że niektórzy mają tylko epizodyczne role. Najlepsze z filmu to widoki i muzyka. Rozwleczone sceny, przydługie ujęcia nic nie wnoszące do fabuły, i gwóźdź do trumny zrobienie z Szekspira geja. Czy w dzisiejszym kinie dramatycznym w każdym...

więcej

Według wikipedii jego żona była starsza o 8 lat, tymczasem Dench i Branagh dzieli 26 lat! Razi to.

Po obejrzeniu filmu zastanawiałam się ile jest w nim prawdy....czy rzeczywiście tak wyglądaly ostanie trzy lata pisarza ?

może nawet przyziemny. Po pożarze swojego "The Globe", wraca z Londynu do Stratford-upon-Avon, gdzie wreszcie po wielu wielu latach mierzy się ze śmiercią jedynego synka, Hamneta i... miota się. Albowiem pragnie prawdy, a para się fikcją, mówi: "nie pozwolę, aby prawda zepsuła mi opowieść".

Prawda.

ocenił(a) film na 5

Prawdę powinno się mówić co najmniej tak atrakcyjnie, jakby się kłamało.

what ever happened to kenneth branagh? koleś, który przez lata dzielny opór stawiał szekspirowskim rozwadniaczom na stare lata sam popełnia Zakochanego Szekspira 2..

Przyjemnie się to oglądało - fajnie ukazane życie rodzinne Szekspira i to jest główny atut tego filmu - zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć.Na plus również super zdjęcia,scenografia,charakteryzacja oraz kilka ciekawszych scen jak kłótnia z żoną i córką przy kominku czy ta z sir Thomasem.Na minus - kilka...

5/10

ocenił(a) film na 5

5/10 Film całkiem ok.
Czy warto zobaczyć w kinie - można
Czy warto zobaczyć na małym ekranie - można

Jest taki tekst autorstwa Piotra Wereśniaka, polskiego scenarzysty, zatytułowany “Alchemia scenariusza filmowego, czyli nieznośny ból dupy”. Wydrukowano go niegdyś w miesięczniku “FILM”, a potem utwór zaczął hulać po internecie. To całkiem zabawny i sprawnie napisany esej, z którego zapamiętałem jeden fragment – “z...

jako obraz przedstawiający pozycję kobiet: poświęcających się, nieszczęśliwych, zdradzanych, nie mogących ujawnić swojego talentu, niedocenianych. I to role kobiet w tym filmie są wyraziste i niosą w sobie jakiś dramatyzm. Bardziej trafny tytuł dla tego filmu, to "Szekspir w żałobie" (spóźnionej o kilkanaście lat)....

https://www.youtube.com/watch?v=fllmwhPso0M
Więcej najnowszych zwiastunów: Facebook Trailery Srailery

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.