O boże byłam zdegustowana !!!!!!!!!!! Przecież ten Leonardo i ten drugi to oni uprawiali sex w tym filmie (szok) fuuuja jak ja bym była aktorka to choćby mi zapłacili nie wiem ile to z dziewczyna bym sie nie przespała !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O nie luidzie ja mam swoją godność !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
no dawno mnie tak żaden komentarz nie zwalił z nóg........................... .............................. .....
Piękny przykład intelektualno-estetycznego ograniczenia… szkoda, że tylko to w całym filmie przykuło twoją uwagę
piękny komentarz, naprawdę...
popłakałam się ;)...
napisz coś jeszcze, bo chciałabym się trochę dłużej pośmiać...
pozdro...
agresywna :)
Jak to w szkole oglądałam to też sporo ludzi było zdegustowanych XD I ktoś zauważył: "Jakby to jeszcze był ładny chłopak z ładnym chłopakiem to jeszcze, a tu DICaprio z takim oblechem" XD Mnie tam specjalnie nie przeszkadzało, co oni wyprawiali w tym filmie, bo w końcu nie robili tego naprawdę... Powtórzę ci jeszcze raz, lasencjo: oni nie czynili tego w rzeczywistości...
Popieram niezadowolenie natury estetycznej. Partner DiCaprio absolutnie nie nadawał się do scen rozbieranych, ani homo, ani hetero.
Jaka AMEBA ??? (tylko nie pisz mi że to jest pierwotniak poruszający sie za pomoca nibynóżek bo to wiem!!!) ale co to wszystko ma współnego z konteksetam zdania, w którym skreślasz mnie jako widza- skądinąd skreślasz całkowicie bezopostawnie bo każdy ma prawo do własnego zdania i wyrażania tegoż zdania na forum - bo od tego ono przecież jest !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
hehe, ale jaja.
a ja myslalam, ze jak ludzie sie biora za taki film to przynajmniej jakis tam poziom reprezentuja...
Uh, swiat jest jednak pelen niespodzianek i niezbadanych zjawisk.
czytając te komentarze widzę, ze neostrada rozszerzyła swoją ofertę sprzedaży...
zastanawiające jest to, że osoba, która mówi o godności figuruje jako "lasencja". poza tym: jak inaczej pokazać prawdę? najwierniejsza jest ona wtedy, gdy szkouje i jest pokazana w sposób, jak by nie było, PRAWDZIWY, często zaś dosadny.
i tylko to przykuło twoją uwagę w tym filmie???:/
brak słów na tego posta...powiem ci jedno: mądrością to ty nie grzeszysz,Napewno!!!
Mówisz do niego tak, jakbyś ty grzeszyła mądrością, a wszyscy inni byli idiotami. Pozwólcie, że zacytuję: "Przecież ten Leonardo i ten drugi to oni uprawiali sex w tym filmie (szok) fuuuja...". Faktycznie, wypowiedź godna osoby z wysokim poziomem intelektualnym. Denerwuje mnie, gdy niedojrzałe emocjonalnie dzieci siadają przed telewizorem (bądź w kinie) i oglądają taki film jak ten, ponieważ potem trzeba wysłuchiwać takich komentarzy jak ten, który napisała ta... hm... niemądra dziewczyna. Ja miałem 8 lat gdy ten film obejrzałem po raz pierwszy i wywarł on na mnie wielkie wrażenie. Jakoś się nie podniecałem, że główni bohaterowie są homoseksualistami...
ło matko... Kobito, przecież aktor, dobry aktor gra CIAŁEM. To nie jest kwestia godności, ale UMIEJĘTNOŚCI AKTORSKICH, warsztatu. Aktor musi umieć zagrać nawet zsiadłe mleko, a co dopiero homoseksualiste.
A poza tym, to gratuluję podejścia do sprawy homoseksualizmu...
Ale całkiem przyjemnie się czyta komentarze na temat twojej wypowiedzi. Podtrzymuja mnie na duchu, daja wiarę w to, że naszę społeczeństwo jest jednak całkiem inteligentne...
pozdrawiam
Główna różnica między aktorem i synogarlicą jest taka, że synogarlica jest synogarlicą i niczym innym, a aktor zastanawia się, jak to by było być synogarlicą, ale jest człowiekiem i nie je na serio ziarna na podwieczorek. Jeśli aktor wpisze sobie 'synogarlica' w dowód osobisty, to coś jest nie tak.
Zgadzam się. Niezależnie od roli trzeba umieć oddzielić postać od człowieka.
Na pociechę jest też kilku aktorów homo, którzy podjęli udaną próbę zastanowienia się, jak to by było, gdyby czuło się miętę do dziewczyny. Derek Jacobi, zdeklarowany jednoznacznie w życiu, w 'Basilu' całuje całkiem energicznie służącą jako właściciel majątku. I przeprowadza z filmowym synem "męską' rozmowę o bieganiu za spódniczkami (nie spodniami). Bez chichotów i cudzysłowów.
Nie miałam przyjemności oglądać tego filmu, widziałam jedynie fragmenty w Internecie... Mam wielką ochotę go obejrzeć, ale cóż, nie mogę nigdzie znaleźć, a mój wiek pozostawia sobie wiele do życzenia i nawet nie próbuję prosić rodziców o pomoc, staram się sama skądś wytrzasnąć.
Jak dla mnie nie ma w tym nic dziwnego.
Homoseksualista też człowiek i żyć musi. Co więcej- przecież to FILM. Osobiście uważam, że dobry aktor potrafi znaleźć się w każdej roli i ją dobrze zagrać. A swoją drogą- odegranie geja, zbliżeń homoseksualnych - myślę, że to naprawdę duże wyzwanie.
Oceniać nie będę, bo z filmu naprawdę niewiele widziałam. W każdym bądź razie mam nadzieję, że jeśli kiedyś uda mi się obejrzeć i się nie zawiodę.
Do moony_alex:
Ja film znalazłam na allegro :)
Dziś doszedł i za 52 minuty mam zamiar go w koncu obejrzeć:)
jezu! alem się uśmiała!:) widzę że,jak jeden mąż, pozjadaliscie wszystkie rozumy:P mnie film nie zachwycił ale nie powiem czemu, nie chce paść ofiarą stada wygłodniałych wilków:) sorki za trochę "przypowieściowo-moralizatorski" ton ale nie mogłam się powstrzymać;)
Leonardo i ten drugi... To mnie trochę uraziło. "Ten drugi" pan David Thewlis miał do odegrania, moim zdaniem, trudniejszą rolę, a ty nazywasz go "ten drugi" xD
Poza tym to, że zagrali takie sceny, świadczy o tym, że aktor zagra wszystko i im jest ciężej tym lepiej. I nie wtrącaj tu godności, bo to całkiem inna sprawa. Tu się liczy profesjonalizm.
Tylko... Ja nie kryję, że w pewnych momentach zakrywałam oczy (w końcu tylko 16 lat mam! xD). Jednak nie najważniejsze było jak, tylko co i dlaczego.
a ja się zgadzam! zamykałem oczy na "tych" scenach :-PP SĄ to ich najgorsze role jak dotąd.
a co do filmu to znośny. Jakie czasy tacy ludzie. Tym bardziej artyści. To taka męska lolitka z DiCaprio. Droczył sie ze starszym od siebie, ale nie potrafił bez niego życ...
nzośne...
pzdr.
Hihi. Jeśli to prowokacja -to przezabawna. Jeśli jednak napisałaś to na poważnie -to żal mi Ciebie, kobieto.
ej ludzie... to była znakomita prowokacja ze strony lasencji.zresztą udana :) XD
zresztą po nicku można poznać kto to prowokator
A co mieli uprawiać ziemię?:)) Po pierwsze to był tylko film, po drugie kosmiczna lasencjo jedynym filmem w jakim mogła byś zagrać to Misja na marsa. DOROŚNIJ!!!
Niektórzy ludzie powinni nigdy nie odchodzić od Cartoon Network i Jetix'a.
Tak pomyślałam po przeczytaniu posta "lasencji". Wybacz, ale taka prawda. Co do filmu według mnie genialnie zagrane role.
ten twój post nie wart jest nawet zdenerwowania się i jakiegokolwiek komentarza, żal mi tylko ciebie, bo osobiście uważam, że ten film jest świetny, a gra aktorska pokazuje, że aktorzy nie boją się wyzwań i zaszufladkowania, a skoro zapamiętałaś tylko ten wątek filmu to znaczy, że nie dorosłaś do pewnych spraw
nie potrafię wyobrazić sobie ciebie, lasencjo w tamtej epoce ;D
Jakbyś nachlała się absyntu nie miałabyś nic przeciwko kobiecie w łóżku i twoja godność poszła by sobie w las! Wyobraź sobie, że jesteś wnuczką dekadentów ;d Ciekawe co twoi dziadkowie robili... ;D
o boze! sex! jak mozna uprawiac sex!? to straszne!!!! "fuuuja" dwa siusiaki na ekranie! aaaa!!!
XD no nie mogję XD
hehehe;)
Dobre. Nie no trzeba przyznać że to jedna z najśmieszniejszych prowokacji jakie widziałam na FW.
"ojciec chrzestny Harryego Pottera"
Pomylił ci się z Oldmanem ;> David T. zagrał nauczyciela Harry'ego i jednego z przyjaciół jego ojca (chrzestnego też ;>)
Ojeeej.. przepraszam Was wszystkich, że nie przeczytałam Waszych komentarzy, ale ze śmiechu już nie miałam sił. xdd
No po prostu poziom nieziemski.
Moja droga...
- po pierwsze oni tego naprawdę nie robili,
- po drugie: nie wiem, co jest takiego strasznego w seksie z dziewczyną, po trzecie: poziom wypowiedzi - doprawdy, wysoki;
- po trzecie: jeżeli rzeczywiście miałabyś swoją godność, to byś czegoś takiego nie napisała,
- po czwarte: po chol*erę dajesz tyle wykrzykników?,
- po piąte: co nas to obchodzi, czy masz swą godność czy jej nie masz, czy przespałabyś się z dziewczyną czy nie?
Gdybyś to jakoś... mądrze przedstawiła, to może i byśmy nawet z tobą chwilkę o tym pokonwersowali, a tak, to przykro, ale odstajesz.
:)
jeśli chodzi Ci o to, że jestem lesbijką, to nie, nie jestem. jestem bi. xd i tak, między innymi właśnie dlatego, mam "yuri" w nazwie. ;) a co? ^^
Wolę to zrobić z piękną kobietą,niż z facetem,który mi się nie podoba.Film super,ale oglądałam dwa razy,bo zasnęłam zmęczona po pracy.