Widzę bardzo duże powiązanie z dandysem wszech czasów i jego uczniem i kochankiem - Bosim do Verlaine i Rimbauda.
Oscar Wilde i Paul Verlaine - obaj byli artystami, nauczycielami dla swoich młodych kochanków, obaj siedzieli za sodomię w więzieniu...
Jeżeli komuś film się podobał powinien jeszcze obejrzeć "Wilde":)