Otóż, myślę, że gdyby nie ten problem, ten film dostał by odemnie na luzie 8, może nawet 9. Jest to film z roku 95, podobnie jak inne filmy z Leo, np. Szybcy i martwi lub Przetrwać w Nowym Jorku, tak się składa, że miałem je okazje obejrzeć, co lepsze Szybcy i martwi dzisiaj natomiast Całkowite Zaćmienie wczoraj. Co mi się rzuciło w oczy to sposób w jaki film jest zrealizowany, sposób skakania między scenami oraz ogólnie nasycenie kolorów obrazu, miałem wrażenie, że oglądam film z roku 85 a nie 95. I nie chodzi o jakość, jakość filmu była dobra, ale zwyczajnie takie staromodne kręcenie filmu. Zupełnie jak by użyto do niego przestarzałej już na tamte lata technologii a raczej kamer. W porównaniu z Szybcy i martwi, film naprawdę wydaje się 10 lat starszy. To dosyć irytujące jak czasami ze sceny na scenę mijało ponad 2 lata, ogólnie film jest dobry i mam wrażenie, że za jakiś czas będę musiał go obejrzeć jeszcze raz by wszystko zrozumieć, jednak to co mi się rzuciło w oczy, to właśnie to, że film wygląda na nakręcony w bardzo staroświecki sposób w porównaniu do innych produkcji z tego samego roku z między innymi Leonardo DiCaprio.
No właśnie mi też to się rzuciło w oczy, ciekawi mnie od czego to zależało, budżetu małego chyba nie mieli bo wiadomo nawet jeżeli w tamtych czasach DiCaprio oraz Thewlis wielkimi gwiazdami nie byli to jednak były to już rozpoznawalne nazwiska. Może zwyczajnie dla Holland nie była dostępna wtedy najnowsza technologia, a może to celowy zabieg. Nie mam pojęcia ale faktycznie w porównaniu z innymi tytułami z tego samego roku widać różnicę.