Dokładnie. Reżyser reżyserem, na te takie "oskarowe emocje" jeszcze montaż, zdjęcia powinny współgrac, troche hollywoodzkich uniesien itp itd. Film poprawny, w miare dobrze zrobiony, ale potencjał można było z tego wyciagnąc większy. Wątki, były porwane, brakwało im "duszy", ja np nie mogłem sie wczuć w nie tak jak trzeba. Co nie zmienia faktu, ze caly film odebrałem pozytywnie. Chyra bardzo dobry. A juz myslalem, ze po poczatkowej scenie wypadku, ktory fajnie nakrecił film bedzie coraz lepiej, a została stagnacja w napieciu. Ziarno prawdy zdecydowanie z dotychczasowych polskich premier tegorocznych zdecydowanie lepsze.

Niestety muszę się zgodzić. Niesamowita historia człowieka, który walczy o sens swojego życia, dla którego w 1 dzień zmienia się wszystko. Mimo trudu, strachu, żalu podejmuje walkę i ją wygrywa. Natomiast film nie oddaje tego w pełni. Wiele trzeba sobie samemu dopowiedzieć. Chyra świetny, bardzo dobra muzyka, ale czegoś jednak brakuje.