7,3 71 tys. ocen
7,3 10 1 71170
5,8 25 krytyków
Carte Blanche
powrót do forum filmu Carte Blanche

słabiutko

ocenił(a) film na 4

Sam opis mnie zaintrygował, natomiast dostałem produkcję niewiele lepszą od telenoweli. Problemy bardzo standardowe i do tego przewidywalnie irracjonalne ich rozwiązania. O ile jeszcze to pierwsze można usprawiedliwiać, bo "oparty na prawdziwych wydarzeniach", o tyle to drugie już nie, bo sprawia, że przekaz właściwie z tego żaden poza truizmami o których każdy wie i w dodatku nie czuje się, że ten film to dramat tudzież nie odczuwa się prawdziwego dramatu głównego bohatera. Z wielu scen można było wyciągnąć znacznie więcej. Na przykład - odprowadzanie nauczycielki na ulicę Olejną - już myślałem, że się tam zgubi, nawet było to wskazane, a tutaj nagle scena się urywa i nadchodzi kolejna. W dodatku uczennica dojrzalsza od nauczycielki, ta druga z kolei na początku nie lubi głównego bohatera, bo jest wkurzona jego sukcesem, nagle się w nim zakochuje, po czym jednak zdaje sobie sprawę, że nie da rady sobie z jego inwalidztwem. Naprawdę nie dało się z tego chociaż krzty intrygi wykrzesać? I w końcu sam bohater - tylko parę razy się potknie, innym razem nie znajdzie klucza, nie da się rady z nim w żaden sposób utożsamić - to ma być dramat?
Ale na plus jak zwykle Chyra i jego aktorska, dobrze również Jakubik i mimo zaledwie kilku epizodów ważną rolę odgrywał także Pszoniak. Zdjęcia również są pozytywem.

ocenił(a) film na 8
Lumpi

Chyra, Jakubik, aktorka grająca Klarę, zdjęcia, muzyka, dialogi momentami też ciekawe - trochę dużo tych pozytywów jak na Twoją notę 4/10 ;-)

ocenił(a) film na 4
amfre

z tego co wymieniasz napisałem tylko Chyrze, Jakubiku i zdjęciach. To wystarcza na 4 mając na uwadze niezbyt odkrywczy scenariusz, który w filmie odgrywa najważniejszą rolę. ;)

ocenił(a) film na 8
Lumpi

Generalnie nie zgadzam się w większości z Twoją oceną. Same ujęcia z perspektywy oczu bohatera budują mega dramatyzm sytuacji, a Ty piszesz że się pare razy potknął itd. Generalnie do całego Twojego posta mogę się tak odnieść ale nie w tym rzecz. Szkoda życia :-)

ocenił(a) film na 4
amfre

Przecież napisałem, że ilość tego dramatyzmu jest nikła, a to że reżyser skupia uwagę na potykaniu się głównego bohatera jest tylko tej tezy potwierdzeniem. Problem, który dotknął nauczyciela jest bardzo poważny i można znacznie więcej z tego tematu wyciągnąć, a obraz Jacka Lusińskiego to tylko kolejny typowy film o osobie, która musi stawić czoła przeciwnościom losu. Bo co niby niesie ten film poza tak banalnymi wnioskami jak "możesz żyć normalnie mimo swojej wady, może Ci się powieść i będziesz szanowany, ale niektórzy się od Ciebie odwrócą, gdy się dowiedzą"?