Trochę thriller, trochę film akcji, ociupinkę komedia.
Czy pamiętacie "Plan doskonały"? To ta historia jest mniej więcej z tej samej branży, ale opowiedziana w wakacyjny sposób. Bez dłużyzn i psychologicznego dłubania w tyłku.
Aktorstwo na najwyższym poziomie, Travolta w życiowej formie - taki to pożyje.
Nie wiem, skąd tak niska średnia. Jeśli ktoś chce filmu Bergmana, to niech obejrzy film Bergmana, ale proszę nie smutasić uczciwym ludziom, którzy lubią oglądać filmy także dla przyjemności.