Czy tylko mnie irytuje ta chamska reklama firmy kurierskiej, która istnieje naprawdę? Nie mogli na potrzeby filmu zmyślić sobie jakiejś nazwy? Nie trawię takiego sponsoringu. Jak gdzieś pokazują markę laptopa, to jeszcze pół biedy, ale tutaj główny bohater filmu jest pracownikiem FeedEx... Czy naprawdę nie stać ich było na nakręcenie tego filmu bez kasy od firmy kurierskiej?
Nie jestem pewna, ale być może reżyser w pewien sposób wykorzystał katastrofę samolotu tej firmy z 1994. Więcej informacji jest na wikipedii
Chodziło o wrażenie realizmu. Co do reklamy, Zemekis nie wziął pieniędzy za lokowanie produktu, aby w zamian firma nie wtrącała mu się do scenariusza. Umówili się tylko na wykorzystanie logotypu.