Właśnie też mnie to zaciekawiło. Myślę, że gdy ją spotkał poczuł jakąś 'metafizykę'. ta kobieta mogła być 'kolejnym etapem jego życia'. To właśnie podoba mi się w filmie, że możesz sobie wyobrażać co stanie się z życiem głównego bohatera 'po napisach końcowych' :)