Tak jak w tytule, film oglądało mi się bardzo przyjemnie, genialna fabuła i rewelacyjny przekaz że pomimo nie ciekawych wspomnień i przeżyć związanych z wyspą, i tej ogólnej samotności, Chuck jednak się nie poddał i postanowił dalej oddychać powietrzem jak to sam ujął. A piłka Wilson wymiata! :)