"Po premierze filmu jeden z dziennikarzy spytał reżysera filmu, Roberta Zemeckisa, co znajdowało się w paczce nieotwartej przez Nolanda na wyspie. Ten, z rozbrajającą szczerością, wyznał, że znajdował się tam wodoodporny, napędzany energią słoneczną, telefon satelitarny."
Ale jaja :)) Gdyby otworzył tę paczkę, nie musiałby tam siedzieć tyle lat :D