Ten horror z Meksyku prezentuje się zaskakuąco naprawde dobrze na tle wielu produkcji z USA z tamtych alt. jest zaskakująco przyzwoity technicznie i bardzo dobrze sie go ogląda. Fabula jest z założenia głupia, ale niczym nie irytuje. Film podzielic można na kilka części:
intro
poznanie bohaterów
no i właściwy horror:
-slasher, gdzie zmartwychwstały psychol morduje nastolatków
-bezkrwawy film o zombie z dziećmi w rolach głównych
Część slasherowa była bardzo fajna i w miarę krwawa, ale niestety ta końcówka jakoś tak już mniej mi się podobała, choć też nie była zła. do tego dobra muzyczkę.
raczej polecam, choć mogło być lepiej. mocne 6/10