Ciężko mi się oglądało ten film. Jak dla mnie za dużo krwi i trupów. Za stroje i muzykę daję 6 oraz za to, że miło było znowu w filmie zobaczyć Li Gong.
Dzięki za tę opinię. Chciałam obejrzeć, jutro będzie na Kulturze, ale nie znoszę krwistych filmów.
ale za ti muzyka jest przepiękna, ta na końcu, jak napisy lecą. W wykonaniu Jay'a Chou
Krwi sporo, ale jak pięknie podana!