Poszedłem na film w celu odprężenia po ciężkim tygodniu. Spodziewałem się lekkiej
komedii z niezłymi tekstami i dobrym humorem
sytuacyjnym. Jednak to co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Film po prostu doprowadził mnie do łez.
Dialogi lepsze niż w Kilerze.
Aktorzy idealnie dopasowani do ról.
Po prostu Komedia Roku.
Brawa dla pana Lubaszenki.
Wybieram się drugi raz, bo śmiech widowni
zagłuszał niektóre dialogi.
Super zabawa.