Na pewno macie jakieś swoje ulubione sceny z "Chłopców z ferajny". Moja ulubiona to jak Tommy opowiada dowcip i to jego "Myślisz, że jestem śmieszny?".
Lubię tą scenę jak Henry wali gościa pistoletem po mordzie za to że dobierał się do jego dziewczyny :] ale jest też jeden zabawny moment który utkwił mi w pamięci jak ten gościu w restauracji opowiadał dowcip o swojej żonie. . .
1. Wspomniane "Funny how?" w wykonaniu Joe Pesciego.
2. Scena przy jedzeniu u matki Tommy'ego.
3. Dialogi w czasie przenoszenia zakopanych zwłok (moja matka przyrządza papryczkę, a to skrzydełko, itd.) (Joe Pesci)
Kolejność zgodnie z "lubieniem" :)
Kilka. Chociażby wczśniej wspomniana Funny how?, zabójstwo Billyego Battsa (z posiłkiem u matki Tommy'ego włącznie), scena znalezienia tego gościa (nazwiska nie pamiętam) w chłodni gdy w tle słyszymy Layle w wykonaniu instrumentalnym. Ta ostatnia najbardziej zapadła mi w pamięć.
Zdecydowanie scena "Now go home and get your f*ckin shine box" - najlepsza scena w najlepszym filmie, i te słowa Tommiego pod koniec: naprawdę nie chciałem Ci zakrwawić podłogi. Arcydzieło
A ja kocham tekst: Odkad pamietam zawsze chcialem byc gangsterem.
Jak juz uslyszalem te slowa to wiedzialem ze ten film to bedzie jazda.
Dla mnie ostatnia scena to po prostu kult, kiedy Henry mówi, że "teraz będę musiał żyć jak ostatni frajer (get to live to the rest of my life like a shmack) i pojawia się retrospekcja Tommiego który wywala w widza 6 kul przy kawałku Visciousa "My Way", wtedy wyłania się jakby nutka nostalgii za starymi gangsterskimi czasami które już nie powrócą. Po prostu zajebiocha a cały film spełnia chyba wszelkie warunki pod każdym względem żeby można go nazwać filmem doskonałym
Wszystkie wymienione są świetne. Uwielbiam tą kiedy złapali młodego Hilla i kiedy wychodzi z sądu wszyscy czekają na niego z gratulacjami, to niesamowite. Cały ślub jest cudowny i kiedy Karen go ochrania za to, że ją wystawił. I jeszcze kiedy w końcu Henry przychodzi do domu, a tam czeka na niego teściowa i żona i obie się na niego rzucają a on po prostu wraca do samochodu i rozbawionego Tommy'ego.
Zdecydowane ta jak wykopują tego gościa... Albo jak młody wychodzi z sądu. I większość scen z Robertem de Niro!