Oglądam ten film dzisiaj już chyba dziesiąty raz i sprawia mi to wielką przyjemność. Przede wszystkim dlatego, że jest to klasyk i kawał porządnego kina, ale również dlatego, że w dzisiejszych czasach "prawdziwych facetów" można zobaczyć tylko na ekranach tv. Mam dosyć facetów w obcisłych spodniach i z makijażem, albo zwykłych nierobów i maminsynków, którzy są tyle samo warci co Ci pierwsi. Nie twierdze, że nie ma porządnych facetów w ogóle i nigdzie, ale z moim nieszczęściem nie mam z nimi często do czynienia.... Po porostu uwielbiam filmy Scorsese, a najbardziej właśnie Kasyno i Chłopców z Ferajny... Pozdrawiam :)
Ja akurat dzisiaj zafundowałem sobie Kasyno po raz piąty i też się świetnie bawiłem :)
To jeszcze Taksówkarz, również z duetem Scorsese + De Niro.
Co do Goodfellas, to zawsze mnie rozwala scena z Billym Battsem i fenomenalnym kawałkiem w tle Donovan - Atlantis. Potem jak podjeżdżają pod chatę matki Tommy'ego po szpadel i ta pyta syna czemu jest pobrudzony krwią, a on na to, że potrącił jelenia.
Dzięki, ale Taksówkarza akurat widziałam :) jeśli chodzi o filmy Scorsese to jakiś czas temu widziałam Wyspę Tajemnic, jest o innej tematyce niż większość jego filmów, ale też mi się podobał. Tym razem z DiCaprio i Markiem Ruffalo, polecam :)
To też widziałam i mam nadzieję, że zobaczę jeszcze parę filmów z taką obsadą... Niestety, ale tacy jak DiCaprio, Matt Damon czy Mark Wahlberg (nie wspominając już o Nicolsonie) powoli też już się zaliczają do "starej gwardii"... nie wyobrażam sobie filmu w tej tematyce z Pattinsonem albo z Channingiem Tatum...
Mi będzie bardziej brakowało takich jak De Niro, Hanks, Hopkins, Duvall, Norton... Chyba sobie zacznę oglądać wszystkie filmy wstecz zamiast te najnowsze, bo jakoś nie robią na mnie wrażenia...
Rzeczywiście nie wspomnienie o Pacino to grzech... Tak samo o Freemanie czy Willisie, na razie jest ich na szczęście za dużo, żeby wymienić wszystkich :)
Zawsze tak bylo. Myslisz, ze i w tamtych czasach nie bylo zniewiescialych, dziwnie ubranych, mamisynkow i gamoni? Tyle sie roznili od poprzednich, ze mieli inny styl(np. hipisi w latach 60`, albo w latach 80` makijaze i "meskie" fryzury typu "pudel") Tak bylo jest i bedzie zwykly etap dojrzewania. Mamy mlodziencow, ktorzy staja sie mezczyznami, a ci przeradzaja sie w gentlemanow. Przez co ich styl bycia ewoluuje ;)
Idealny przyklad to Leonardo Di Caprio(aktor dla dziewczynek stal sie aktorem przez duze A).
Ale rozumiem ciebie, bo tez odczuwam nostalgie do czasow kiedy nawet moja mama nie byla jeszcze w planach tj. lata 50` :)
Na temat filmu nawet sie nie wypowiem...Kazdy wie, ze jest zajebisty ;)
Wiem, że w każdych czasach byli zniewieściali faceci, ale jeśli chodzi o aktorów to na przykład DiCaprio czy Deep nawet jak byli młodzi to wydawali mi się bardziej męscy niż np. Pattinson, który jest "gwiazdką" w dzisiejszych czasach... Tak jak wspomniałam wcześniej chyba zacznę oglądać filmy wyprodukowane lata w tył zamiast te teraźniejsze. Pozdrawiam :)
moja świetna koleżanka dała taki tekst " Johnny Depp 5 minut po urodzeniu był bardziej męski niż Pattinson teraz"
polecam oglądać w originale, ewentualnie z napisami - w chłopakach Ray wręcz gwiazdorzy dykcją i głosem jak dla mnie cud miód malina. przyznajcie sie - kto sam do siebie nie powtarzał przed lustrem czy bez pierwszych linijek tekstu z filmu heh ;)
as far back as I can remember I alwyas wanted to be a gangster. Robie to codziennie ;)
Niestety muszę jednak przyznać, że nigdy nie cytowałam fragmentu tego filmu przed lustrem :) widocznie pociągają mnie w nim inne rzeczy, nie tylko teksty ale też widoki.... :)
Racja. Liotta był dobrany perfekcyjnie. Świetna rola, mnóstwo emocji, fantastyczny głos (także jako Vercetti), szczególnie pod koniec (wątek narkotykowy) doskonale ukazywał stan psychiczny Hilla. Rola godna nominacji do Oscara, niewiele gorsza do wybitnego Pesci'ego i lepsza od kreacji De Niro.
jako smaczek dla większości pewnie znany dodam że warto przeczytać książkę Wise Guy na podstawie której mamy film, dużo fajnych smaczków których w filmie zabrakło. Swoją drogą czytając ją zazwyczaj wyobrażam sobie głos Liotty :) Powinna być dostępna w jakiś księgarniach w wersji anglojęzycznej, polecam
a co do wspomnianego wyżej De Niro to nie zapominajmy o jego scence z fajką w barze - swoją drogą fenomenalna ;)
Książkę czytałem, a jakże! Dawno bo dawno, ale zostawiła pozytywne wrażenie. Co do De Niro to właśnie w tej jednej scenie, którą zapodał pioter01 Bob błysnął jak za najlepszych czasów (Taxi driver, Raging bull).
Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia o książce... ktoś wie gdzie mogłabym ją dostać? Przeszukałam parę księgarni internetowych na darmo, a nie mam czasu zwiedzać wszystkich w mieście :(
Jak znajdziesz i przeczytasz to chętnie ją później odkupie ;) Rany, co ja bym dał żeby się urodzić trochę wcześniej w USA-te garnitury, cwaniaki, koneksje achh....
też bym chciał być gangsterem w stylu sprzed wielu lat ,nie jak teraz gdzie za gangstera jesteś uznany gdy chodzisz w podkoszulku potatuowany z blachami
ja tam najlepsze cytaty z filmów zawsze powtarzam przed lustrem -ostatnio zacytowałem Denta z "Mrocznego Rycerza" -"You either die as hero or live enough to see yourself became the villain"
hehe Scorsese jest mistrzem takich scenek, oprócz tej z fajką jeszcze genialna jest ta:
http://www.youtube.com/watch?v=5aQ9two44Nw od 1:08, ta kamienna twarz Tommy'ego, nastrojowa muzyka i łuski wylatujące z pistoletu, mistrzostwo świata :)
tytuł:
Wiseguy
autor:
Nicholas Pileggi
Ja książkę zamawiałem w empiku jakieś 2 lata temu w wersji anglojęzycznej. trzeba było czekać około 1,5 tygodnia. ostatecznie można poszukać w jakiejś lokalnej dużej bibliotece (typu jagiellońska śląska ) jakby ktoś się uparł. Oczywiste pewnie łatwiej będzie o polską wersję - ale zapewniam oryginał warty jest zachodu. Można tez ściągnąć z Amazonu z zagranicy.
edit: Znalazłem w wyszukiwarce cen, jak ktoś nie umie znaleźć to na pm mogę linka podrzucić zeby kryptoreklamy nie robić tutaj nikomu. 30 zl ale warto. swoją droga wtedy płaciłem cos kolo 50 wiec nie ma zle z cena
Słaby film.Wiekszość ludzi to jednak nie ma gustu.Dać im jakiś na szybko sklecony film o mafii i wszystko łykną, bo jaka ta mafia bezwzgledna, ble ble ble ble.Ten film to po prostu badziewie, chociaż widziałem gorsze.Dwa razy lepsze jest Dawno temu w Ameryce z absolutnie genialną muzyką
Myślę, że powinieneś napisać, że każdy ma inny, swój gust a nie że większość ludzi go nie ma... Każdemu może podobać się coś innego. Ja akurat uważam ten film za genialny i że jest klasykiem :)