Jak można bez bólu zębów czytać książkę napisaną przez gościa, który udaje, że wie co Bóg by powiedział na jego miejscu. Chryste! To jest dopiero megalomania. I jakie to słabe: wytłumaczę ci dlaczego warto Wierzyć. Ło matko, niektórzy ludzie naprawdę uważają, ze są głosem Boga, że przemawiają w jego imieniu i w ten sposob "czynią dobro". Wstyd czytać.
"Wyganiając handlarzy, niszcząc stragany w Świątyni. " Tylko co to ma wspólnego z nienawiścią? Z gniewem jak najbardziej, ale doszukiwanie się tam nienawiści jest naciąganiem.
Dlaczego uparcie chcesz zrobić ze mnie dobrego człowieka? To jedno. Drugie to jeżeli nawet istnieje Niebo to nawet jeżeli byśmy tam trafili to raczej byśmy się nie spotkali. I jeżeli jestem w stanie teoretycznie brać pod uwagę istnienie Nieba to istnienie piekła uważam za niemożliwe (i w tej kwestii nic mnie nie przekona).