Bez wątpienia najlepsza rola Ogrodnika. Ale to nie czyni filmu rewelacyjnym, bo jest on smutny. Opowiada zwykłą historię niezwykłego chłopca, który podejmuje walkę o godne życie. Oglądając ten film ma się świadomość jakie to życie jest niesprawiedliwe i krzywdzące. Chciałabym, żeby w przyszłości pojawił się sposób na wyleczenie porażenia mózgowego. Żeby pojawiła się nadzieja dla takich ludzi. Atuty filmu poza wspaniałą rolą to muzyka Bartka Chajdeckiego ( bardzo lubię tego kompozytora), komentarz Mateusza w tle (dzięki temu, wiemy co myśli bohater) no i to że ten smutek tego filmu nie jest aż tak przygnębiający (jak w niektórych polskich filmach). Film jest dobrze zrobiony, nie odpycha. Można sobie porównać skalę problemów ludzkiej egzystencji. Ci co mają źle potrafią wykazać się większą siłą i wytrwałością. I to jest piękne i godne podziwu.