Napisane swego czasu.
Jestem dziś po seansie filmu Chce się żyć i zanim być może uda mi się zebrać myśli, aby napisać o nim coś więcej, jedno warto zauważyć... film jest N I E S A M O W I T Y, bo dzięki niemu można sobie uświadomić w pełni, że człowiek to brzmi dumnie, a historia Mateusza daje do myślenia i napawa optymizmem.
Nie wiem, po co i dlaczego bardzo szybko zgłoszono do nominacji do Oscara nowy film Andrzeja Wajdy. Nie wiem, czy z szacunku dla dokonań reżysera, czy dla tego, że Lech Wałęsa swoją osobą zapewni nam wymarzoną statuetkę. Film nie widziałem, więc trudno mi oceniać, myślę jednak, że wybór nie był trafiony. Z filmem Chce się żyć szanse przynajmniej na nominację byłyby znacznie bardziej realne, ale czas pokaże, czy mylę się, czy też nie.