CHCIAŁBYM SIĘ OGOLIĆ z roku 1966 , reżyseria i scenariusz Andrzej Kondratiuk.Muzyka Marek Lusztig, dźwięk Jan Szmańda. Do małej miejscowości Raszyn przyjeżdża mężczyzna (Ignacy Gogolewski) wyglądający jak Marcello Mastroianni, parkuje swojego opla, wstępuje do zakładu fryzjerskiego pan Izdebskiego na golenie.W roli fryzjera doskonały Zdzisław Maklakiewicz(mistrz drugiego planu,epizodu przechodzi samego siebie) zamienia się psychopatę....Klimatyczne,mroczne miejsce z gadżetami typu brzytwa,głowa,reklama,oprawa muzyczna z horroru...Polecam majstersztyk, dawno nie oglądałam tak niesamowitego filmy....