PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=472864}

Cheri

Chéri
6,2 5,5 tys. ocen
6,2 10 1 5531
Cheri
powrót do forum filmu Cheri

To dlatego taka niska ocena tutaj na filmwebie, wstyd tak oceniać bez znajomości tematu.
Film świetny, zupełnie jak książki Colette. POLECAM!!!

ocenił(a) film na 7
olcio1

Muszę go zobaczyc. Uwielbiam Colette!

irmak

a teraz chyba wyszła w Polsce jej "nowa" książka... o ile się nie mylę....

ocenił(a) film na 7
olcio1

Trochę nie rozumiem, czego mozna nie zrozumieć w tym filmie, bo wszystko pokazane jest aż nadto zrozumiale.

Jak dla mnie to jest taki jedyny drobny minusik tego filmu, który sprawił że oglądało się go trochę mniej przyjemnie. Za mało ekscytujących scen, dosłownie prosi się aż, aby tę nutkę spontaniczności, pasji,namiętności dodać. Ale i tak bardzo ładny film.

bubble_factory

No właśnie o niewiedzy, jaką pokazałeś teraz, mówię.

ocenił(a) film na 7
olcio1

Cholera, to weź mi to wyłóż!... proszę? Serio chciałabym się dowiedzieć co masz na myśli.

bubble_factory

Prosze bardzo - skoro nie wiesz kto to był Colette i nawet nie skrobnąłeś jej literatury, to twoja ocena względem tego filmu jest laicka, wręcz bezwartościowa.

ocenił(a) film na 7
olcio1

!!!

Och, jakże bezwartościowe jest ocenianie filmu a nie literatury na podstawie której powstał! Owszem, można później patrzeć przez jej pryzmat ale bez przesady.

Takie zachowanie jest aż nazbyt irytujące. Wiem że jestem nieobeznana (w przeciwieństwie do Twej osoby - Wielkiego Fana), ale pytam się jedynie, na litość boską. Nie sądzisz że jesteś w tym momencie odrobinę zarozumiały/a?

bubble_factory

A słyszałaś o czymś takim jak strona egzoteryczna i ezoteryczna? Bo chyba nie zrozumiałaś:)

ocenił(a) film na 4
olcio1

Film jest lipny. Nie obchodzi mnie kim jest Colette. Zresztą większość ludzi która była na tym filmie w kinie nie ma pojęcia kim jest Colette. Oceniają sam film. A faktem jest, że jest nudny, płytki i irytujący. Problemy podstarzałej dziwki i jej maminsynkowatego utrzymanka. Ot bardzo ciekawe... Dziwi mnie tak wysoka ocena na filmwebie dla takiego gniota

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
olcio1

Kurcze, z tego co czytam wnioskuję że jesteś przemiłą osobą.

bubble_factory

Dobrze wnioskujesz, złotko. Jestem niespotykanie spokojnym człowiekiem;)

użytkownik usunięty
olcio1

Mnie się zdarzyło w czasach licealnej egzaltacji liznąć Klaudynę, Cheri nie miałam przyjemności - szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem co jest do "zrozumienia" w tej literaturze? Obyczajowość, czasy, sztuka, mentalność - to wszystko zostało w filmie pokazane, wręcz wyoślone głosem narratora zza kadru.
Fabuła jest jak napisał ktoś wyżej, prosta - problem pustki emocjonalnej starzejącej się kobiety i jej kochanka, który z kolei ma ten sam problem, tyle, ze wynikający z innych przyczyn. Zabrakło aktorstwa niestety. Postaci są plaskie i nudne a podkreśla to jeszcze bardziej perfekcyjna scenografia. W tym filmie nie ma brudu - nie ma nawet brudu moralnego, bo bohaterowie sprowadzają nieszczęscie tylko na siebie samych. Nawet starość( i brzydota) są tu uładzone i nie odstręczają, a depresja przybiera sztuczną formę pretensjonalnych spazmów zbrukanej romantyczności. Ładny, nudny, nieprawdziwy.

"depresja przybiera sztuczną formę pretensjonalnych spazmów zbrukanej romantyczności" - typowy przykład pseudointelektualnego bełkotu.

olcio1

to jak gotyk , ponuro , mrocznie , coś w tym jest , mnie się podoba

olcio1

Witam!
Zgłosiłam nadużycie użytkownika olcio1. I będę je zgłaszać do puki wątek zapoczątkowany przez tego użytkownika nie zniknie z forum.

Dida_2

To straszne, chyba nie zjem jutro śniadania. Taki pożytek z tego wątku jak z Ciebie. Usuwaj co chcesz.

olcio1

Witam!
Użytkowniku olcio1, Twoja wypowiedź, która budziła moja największe oburzenie została już usunięta. Pragnę zauważyć, że de facto powinieneś być mi wdzięczny, ponieważ wspomniana wypowiedź była jednoznacznym naruszeniem nie tylko regulaminu strony Filmweb'u, ale też art. 212 § 1 Kodeksu Karnego. Zawarte w niej stwierdzenia bezsprzecznie stanowiły pomówienia, chociaż zapewne Sąd bardziej przychyliłby się do strony oskarżenia, które nazwałoby je synonimem 'oszczerstwo'. Zniesławienia dokonywane za pomocą forum internetowego (zdefiniowanego § 2 jako środki masowego komunikowania) podlegają grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Takie mogą być konsekwencje Twojego wzburzonego postępowania, które ma na celu raczej obrażanie osób mających inne zdanie niż konstruktywną wymianę myśli.
Pozdrawiam!

Dida_2

Właśnie popełniłaś harakiri, bo nie sądzę, abyś studiowała to, co ja... Wiem co nieco o sądach i nawet więcej niż co nieco o prawie, więc nie szastaj tu artykułami z kk, bo to nie papier toaletowy. Nie rozumiesz słowa pomówienie i nie wiesz nic o zasadach prawa. Nie będę Ci oczywiście nic tłumaczyć, bo wiedzę zdobywa się na własną rękę. Powiem tylko, żebyś poczytała cokolwiek o onus probandi.

olcio1

Zapewne masz rację. Nie studiowałam to co Ty. Z definicji, większość Twoich wypowiedzi odnoszących się do innych użytkowników, można nazwać nie tylko pomówieniem, ale również zniesławieniem, dlatego właśnie ze względu na obowiązek udowodnienia powinieneś być mi wdzięczny.

Dida_2

podniecające.

olcio1

Ciekawe... Nigdy nie patrzyłam na zasady i definicje w ten sposób. Chociaż rzeczywiście przychodzi mi do głowy termin prawny, który z łaciny może nie ciekawie brzmi lecz po polsku może budzić skojarzenia... ;)