Tylko że opinia krytyków zawsze idzie pod prąd z mainstreamem, a mainstream nie zawsze jest tak zły.

nie idzie zawsze pod prad, po prostu maja wiedze filmowa, doskonale wiedza jak dobrze poprowadzic historie itd itd. Widzow mozna duzo latwiej zadowolic, mnie ten film sie nawet podobal, ale duzo zlego mu zarzucam niestety.

Film oceniano dwa tygodnie przed premiera, wiec ocena jaka by nie była jest nic nie warta.
Co do reszty, widzę ze Apple TV idzie w dramat i leci na granicy która dla mnie jest w sam raz, nie dostaniesz na start chorego dziecka które po 5min umiera, nie wrzuca Ci po półgodzinnym seansie śmierci połowy rodziny i psa, a w kolejnym kwadransie jeszcze pedofila i nie wiem co jeszcze, krótko mówiąc nie zniszczą Ci psychiki ale porusza to co potrzeba żeby odczuć emocje z którymi miejmy nadzieje nie musimy się na codzień mierzyć.
Ja jestem zadowolony dokładnie z tego wszystkiego co tutaj widziałem, jestem znudzony produkcjami Netflixa które są banalne a jednocześnie nie mam siły na niektóre pozycje HBO które są dla mnie za ciężkie, kolejny film jabłka po porterze który ociera się o moje granice dopuszczalnych negatywnych emocji i jestem z tego powodu zadowolony.
Jakieś pojedyncze niedoróbki w filmie można dojrzeć ale nie maja wpływu na całokształt, do tego w przyjemny sposób prowadzona jest narracja, ja jestem zadowolony ale są gusta i gusciki, dlatego nigdy nie ogarnę sensu krytyka