Zbyt uładzony pod każdym względem. "Oryginalnego" bohatera trudno byłoby polubić a film przecież musi się sprzedać. Mieli niezły materiał wyjściowy a zrobili z tego sztampową bajkę o biednych narkomanach, którzy niczemu nie są winni. Szkoda, chociaż trzeba przyznać, że nieźle się to oglądało głównie dzięki Hollandowi.