Film mnie zachwycił, bo jest w undergroundowym stylu, na którym się między innymi
wychowałem. Zresztą nie bez powodu gra w tym filmie wielki mistrz tego kina John Waters. Film
we wspaniały sposób koresponduje z dzisiejszą rzeczywistością, a przy tym opowiada
niesamowitą historię, pełną groteski, makabry i absurdu, któremu wcale nie jest daleko do naszej
codzienności. Świetnie dobrani aktorzy, świetna emocjonalnie moim zdaniem końcówka. Miałem
naprawdę odjazd na końcu. Genialne. Można wiele pisać o tym filmie, różnie go interpretować, ale
to naprawdę kawał dobrego kina, ambitnego undergroundu. Głównie dla wtajemniczonych, ale
myślę, że nie tylko:)
Zgadzam się nawet powiedziałbym że to najlepszy film, jaki ostatnio oglądałem. Co prawda śmiałem się przy tym filmie, ale niedaleko on odstaje od rzeczywistości. Choroby psychiczne są często spychane w kąt, a leczenie często nie przynosi żadnych skutków, nic dziwnego daleko ludzkości do poznania możliwości własnego umysłu. Film pięknie pokazuje realia tego świata których większość ludzi nie dostrzega. Moja ocena 10/10.
Ja go nie odebrałem jako groteski. I cholera się nie śmiałem na nim ani przez moment. Ale zgadzam się z całą resztą. Co dokładnie czułem po obejrzeniu i co myślę napisałem w temacie odrębnym po koledze mariouszku... Dla mnie genialny i faktycznie Ameryka dawno nie poczęstowała nas takim filmem
Pozdrawiam.
A najbardziej zadziwiające jest to,że Annalynne McCord to gwiazdka głupiego serialu młodzieżowego, a zagrała tak swietnie. Poza tym charakteryzacja była genialna.O treści filmu się nie wypowiadam,bo...Ciężko jest go opisać.Mogę jedynie powiedzieć,że spodziewałam się horroru,jakiegoś opętania...I niby opętanie było,ale przez własny umysł.Jedynie Sundance przygotował mnie na to,że film może nie być tym na co wygląda.Geniusz i tyle.
Ja tego filmu nie ocenie. Nie jestem w stanie, jestem tak rozdarta, że choćbym chciala to nie wiem nadal czy 1 czy 10...
Mam takie mieszane uczucia, ale wątek ciekawy.
Właśnie Annalynne świtnie się sprawdziła w tym filmie, widać, żę umie grać. Wcześniej za nią nie przepadałam, ale teraz...
Film świetny, troche obrzydliwy, dający do zrozumienia, że nie każdy psychicznie chory nadaje sie do wariatkowa. :)