Jako zadowolony z siebie posiadacz prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego, które faktycznie kosztuje grosze w porównaniu z ZUSem z której to mędy zrezygnować nie mogę życzę panu Moorowi powodzenia w adaptowaniu polskiego systemu opieki zdrowotnej na amerykańskiej ziemi. Wiem, że system amerykański ma swoje wady, ale odpowiednie zmiany nie muszą być wcale tak rewolucyjne. Obiecuję przyznać panu Moorowi rację w momecie, kiedy jeden z polskich funduszy emerytalnych okaże się złodziejem.
jeszcze nie obejrzałem tego filmu, ale czy przypadkiem moore nie podaje za przykład kanady (tak jak to było w "zabawch z bronią") gdzie system działa w miare sprawnie, a nie polski gdzie się chce wyciągnąć pieniądze z każdego obowiązkowego "podatku" na łatanie dzury spłacanie długów utrzymywanie ogromych kosztów funkcjonowania, nie modernizując finansów państwa
"Obiecuję przyznać panu Moorowi rację w momecie, kiedy jeden z polskich funduszy emerytalnych okaże się złodziejem." - to chyba już pownieneś przyznać, czy nie było już jakiegoś zamieszania jakiś czas temu z tymi funduszami, że okazało się iż emerytury wyjdą niskie, w tym tempie wzrostu, było.
Nie czaisz amerykańskiego systemu zdrowotnego oraz jego typowej dla Moora i jemu podobnych krytyki. Generalnie chodzi o to, że system jest prywatny(czyt. zły), a powinien być państwowy(czyt. dobry). Czasami dochodzi do sytuacji, że klient zostanie wykołowany/okradziony(długo by gadać, ale w większości sam jest sobie winien bo zaufał jakimś naciągaczom - za mała kontrola państwowa, to fakt) lub częściej po prostu nie wykupi sobie ubezpieczenia(specyficznie rozumowana amerykańska wolność - nie ma przymusu się ubezpieczać) i wtedy leży. A co do porównywania z Kanadą to w tym akurat filmie za wzór uchodzi opieka zdrowotna Kuby. Jak to Michael odkrył, że w kraju w którym brakuje nawet kredy w szkole jest pod dostatkiem wszystkich najdroższych na świecie leków to ja nie wiem.
"to chyba już pownieneś przyznać, czy nie było już jakiegoś zamieszania jakiś czas temu z tymi funduszami, że okazało się iż emerytury wyjdą niskie, w tym tempie wzrostu, było."
Sorki kolego, ale to była wina naszych kochanych ustawodawców, a nie prywatnych funduszy, które wcale się nie cieszą z istnienia ZUSu, którego tak na marginesie już od kilku lat być nie miało.
"to chyba już pownieneś przyznać, czy nie było już jakiegoś zamieszania jakiś czas temu z tymi funduszami, że okazało się iż emerytury wyjdą niskie, w tym tempie wzrostu, było."
Sorki kolego, ale to była wina naszych kochanych ustawodawców, a nie prywatnych funduszy, które wcale się nie cieszą z istnienia ZUSu, którego tak na marginesie już od kilku lat być nie miało.
zaraz czy my mówimy o tym samym, ja mówie o tym że pewnego razu okaząło sie że na kontach emerytalnych mało urosło bo albo słabo inwestowano albo zwrot z inwestycji szedł nie na konto emeryta, a ty o czym, o tym ostatnim zamiesznaiu z brakiem unormowań prawnych co do tego kto ma wypłacać pieniądze emerytą
Szczerze mówiąc nie słyszałem, a powinno być o tym głośno. Co do zmniejszenia wartości oszczędności to chodzi m.in. o przepychanki z ZUSem bo nagle się okazało, że musi następować jakaś dziwna wędrówka pieniędzy pomiędzy FE i Zusem co jest głupie, niepotrzebne i obciąża kosztami emerytów. Napisze dokładniej jak ob czaję sprawę.
No właśnie nie będzie, bo kto sie reklamuje w mediach ? To media nie beda szeroko opisywać niepowodzen reklamodawcow, na jakim swiecie zyjesz ?
Co do funduszy emerytalnych w Polsce to za 3-4 lata sie przekonasz o ich sile, kiedy beda musialy wyplacac pierwsze emerytury.
Rok temu w Anglii wsrod ekonomistow wybuchla wielka dyskusja, jak na odczycie ubezpieczycieli, ktos za szczerze wyliczyl, ze okolo 2015 roku nie bedzie pieniedzy na nalezne anglikom emerytury. W Polsce na poczatku reformy emerytalnej wyliczono, ze system sie zawali w 2012 i to jeszcze nie zakladano tej fali emigracji jaka teraz nastapila. Zobaczymy, kto bedzie mial racje, czy fundusze kreslace wspaniala finansowa starosc, czy ci co zapowiadali krach systemu. Czy jesli ten krach nastapi to lepiej aby ZUS jeszcze istnial, czy nie ?
"No właśnie nie będzie, bo kto sie reklamuje w mediach ? To media nie beda szeroko opisywać niepowodzen reklamodawcow, na jakim swiecie zyjesz ?"
pozdrawiam przyjaciół po drugiej stronie lustra
"Rok temu w Anglii wsrod ekonomistow wybuchla wielka dyskusja, jak na odczycie ubezpieczycieli, ktos za szczerze wyliczyl, ze okolo 2015 roku nie bedzie pieniedzy na nalezne anglikom emerytury. W Polsce na poczatku reformy emerytalnej wyliczono, ze system sie zawali w 2012 i to jeszcze nie zakladano tej fali emigracji jaka teraz nastapila. Zobaczymy, kto bedzie mial racje, czy fundusze kreslace wspaniala finansowa starosc, czy ci co zapowiadali krach systemu. Czy jesli ten krach nastapi to lepiej aby ZUS jeszcze istnial, czy nie ?"
Ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę. And again dla twojej ledwie istniejącej świadomości JEST TO WINA WŁAŚNIE TEGO, ZE W UK NIE MA SYSTEMU EMERYTALNEGO OPARTEGO NA WŁASNYCH OSZCZĘDNOŚCIACH. Jest taki system jak prawie wszedzie czyli aktualne pokolenie pracujace utrzymuje emerytów tak więc jeśli społeczeństwo się starzeje, jeśli rośnie stosunek emerytów względem pracujących to robi się mały problem. I co to za ekonomiści(nazwiska?), którzy wyliczyli za osiem lat krach brytyjskiego systemu emerytalnego kiedy do UK jest tak ogromna migracja zarobkowa?? A tak w ogóle to sobie z chęcią poczekam na ten nasz polski "krach". Już kilka razy na takie rewelacje różnej maści specjalistów czekałem i się nie doczekałem.
"JEST TO WINA WŁAŚNIE TEGO, ZE W UK NIE MA SYSTEMU EMERYTALNEGO OPARTEGO NA WŁASNYCH OSZCZĘDNOŚCIACH. "
Jesteś całkiem pewien tego co piszesz ?
"A tak w ogóle to sobie z chęcią poczekam na ten nasz polski "krach". Już kilka razy na takie rewelacje różnej maści specjalistów czekałem i się nie doczekałem."
I obyśmy się nie doczekali.
Tak, jestem tego kurna pewien. W UK ma się emeryturę państwową (State Pension). Opcjonalnie można sobie oszczędzać na Personal Pension(e. prywatna), ale to jest tylko dodatek. Większość Brytyjczyków albo nie podpisuje umowy albo płaci na tą emeryturę jakieś grosze. Na prywatne ubezpieczenie pełną gębą decydują się tylko bogaci.
No a Ty chyba nie mieszkałeś w Stanach i nie korzystałeś z tego świetnego systemu, w którym "czasami dochodzi do sytuacji, że jklient zostanie wykołowany/okradziony ... bo zaufał jakimś naciągaczom". Sęk w tym, że to, o czym mówi Moore nie dotyczy naciągaczy, a jest zasadniczą polityką wszystkich firm ubezpieczeniowych. One biorą jakieś składki i wydają pieniądze na leczenie. Od różnicy tych dwóch kwot zależy ich dochód. W ich interesie jest ubezpieczać najzdrowszych, brać najwięcej pieniędzy i jak najmniej płacić za leczenie. Ubocznym efektem jest spirala rosnących kosztów usług medycznych (skoro firmy ubezpieczeniowe mogą z tego tak żyć, to czemu nie inni). Porozmawiaj z Amerykanami, jaki jest ich stosunek do ubezpieczeń zdrowotnych. Natomiast system ubezpieczenia państwowego nie prowadzi do niekontrolowanego wzrostu dochodów pośredników, a do tego gwarantuje utrzymanie cen usług na pewnym poziomie (nie wyda się więcej, niż jest w kasie). To, że polski system oz jest kiepski jest oczywiste, bo po pierwsze jest anachroniczny, po drugie jesteśmy biedni (a ceny zbliżają się do światowych). Ale to kwestia czasu, żeby osiągnął lepszy poziom. Natomiast podstawową kwestią jest to, jak będzie skonstruowany -- czy przez prywatne fundusze ubezpieczeniowe -- wolna amerykanka, czy przynajmniej jeden państwowy (obok niego spokojnie mogą działać inne firemki -- jednak przynajmniej nie pojawi się efekt windowania cen).
We wszystkim co napisałeś masz zasadniczą rację jednak umknęła ci jedna istotna rzecz. Dochód owych firm zależy również od zaufania publicznego, które niezwykle ciężko zdobyć, które wypracowywuje się latami. Jest to szczególnie istotne w kwestii ubezpieczeń społecznych, a konkurencji na rynku amerykańskim nie brakuje. Idąc tym tropem można by dokładnie to samo powiedzieć o prywatnych ubezpieczycielach od OC i AC. Na początku lat 90-tych była w Polsce debata na ten temat i wtedy też padały sugestie, że nikogo nie będzie stać, że nie będą wypłacać pieniędzy. W latach 80-tych było w Stanach dużo afer w związku z tymi naciągaczami, którzy obiecywali niewiadomo jakie usługi za bardzo niskie pieniądze w ramach kompletnie nieznanych na rynku instytucji. Ich ofiarami padali ludzie z nizin społecznych, słabo wykształceni, naiwni. U nas dziejcie się mniej więcej to samo jeśli chodzi o te ciągle reklamujące się w gazetach firemki oferujące duże pożyczki bez żadnych zabezpieczeń, ale na lichwiarski procent. Wielu się nabiera, a później przychodzą panowie z pałami i tu jest właśnie rola państwa aby tego typu procederu ukracać jednak system w swym założeniu nie jest zły. Całkiem niezłe jest rozwiązanie brytyjskie czyli partnerstwo publiczno prywatne. Pamiętajmy również, że niepubliczny wcale nie musi znaczyć prywatny. Usługi medyczne może np. świadczyć gmina.
".....Idąc tym tropem można by dokładnie to samo powiedzieć o prywatnych ubezpieczycielach od OC i AC. Na początku lat 90-tych była w Polsce debata na ten temat i wtedy też padały sugestie, że nikogo nie będzie stać, że nie będą wypłacać pieniędzy......"
i tak jest teraz, mało którego studenta nie mającego 25 lat zarabaijacego 1000zł stac na OC na auto z silnikiem 1.4 litra za 1300zł rocznie już nie mówiac o AC
a czy wypłacają pieniadze: wypłacają jak zaniżą wartość auta a przy tym potrafią kręcić nosami, do czasu napraw bezgotówkowych było ciężko ale i naprawy bezgotówkowe na odwal byle najtaniej
"......Dochód owych firm zależy również od zaufania publicznego......"
tylko jedna sprawa a czy istnieje "antyzaufanie publiczne"
jak sie je tworzy przez co ... antyreklame
to tak smao jak z tymi ubezpieczneiami OC AC czy wiesz które firmy robia w konia
Człowieku!!! Co ty za głupoty gadasz?? OC prawie nigdy nie przekracza 1000zł. No chyba, ze się jest 20-letnim dresiarzem z pordzewiałą beemą wyciągniętą ze szrotu i z 3 kraksami na koncie. Przeciętny Kowalski płaci kilkaset złotych. Na dowód kalkulator:
http://kalkulator.prometeusz.com.pl/kalkulator_oc_ubezpieczenie_samochodu.php
Nie mówiąc już o późniejszych zniżkach za bezkolizyjną jazdę.
Jakie zaniżanie wartości auta?? Niektórzy podpalają samochody aby wyłudzić odszkodowanie, bo dobrze wiedzą, że w życiu nie uda im się sprzedać samochodu za podobne pieniądze. Mój kumpel przez dwa miesiące zostawał na parkingu otwarty samochód bo miał nadzieję, że mu go ukradną.
A tak swoją drogą, gdyby nie było obowiązkowego ub. OC tylko jakiś podatek samochodowy to byłaby inna sytuacja? Byłoby jedynie tak, że Kowalski płaciłby dużo więcej, a dresiarz dużo mniej. Zarabiający 1000zł student płaci rocznie 1080zł składki zdrowotnej. A składka ma wzrosnąć do 13%. Czy to jest za darmo?
"Człowieku!!! Co ty za głupoty gadasz?? OC prawie nigdy nie przekracza 1000zł. No chyba, ze się jest 20-letnim dresiarzem z pordzewiałą beemą wyciągniętą ze szrotu"
CZY UMIESZ CZYTYAĆ ZE ZROZUMIENIEM??? nie umiesz...
"Na dowód kalkulator:
http://kalkulator.prometeusz.com.pl/kalkulator_oc_ubezpiecze..."
HA HA HA TO TAKI DOWÓD JAK reklama link 4 że masz o 300zł taniej tylko nie wiesz od jakiej kwoty
jak pójdziesz osobiscie ubezpieczyc auto to się przekonasz
"Jakie zaniżanie wartości auta??"
jak sie jest rzeczoznawcą i pracuje dla ubezpieczalni to dostaje się od wytyczną "wartoś auta ma byc jak najmniejsza bo nie popracujesz długo"
"A tak swoją drogą, gdyby nie było obowiązkowego ub. OC tylko jakiś podatek samochodowy to byłaby inna sytuacja? Byłoby jedynie tak, że Kowalski płaciłby dużo więcej, a dresiarz dużo mniej. Zarabiający 1000zł student płaci rocznie 1080zł składki zdrowotnej. A składka ma wzrosnąć do 13%. Czy to jest za darmo?"
moge się założyć że nie rozumiesz co sam napisałeś
Tylko, że jak dla mnie OC+AC wyliczyli na 1648:) To i tak dużo bo jetem nowym kierowcą. mój stary za pelny pakiet płaci coś koło 800zł, a mial już dwa wypadki no i sporo lepszy samochód. prawdziwy majątek:) ale oszukańczy ten kalkulator, który tak swoją drogą jest prowadzony przez firmę brokerską.
sorry niewylogowałem się z konta brejdaka
ja obecnie płace 380 zł OC za auto ubezpieczone na osobe starszą odemnie ale bez prawa jazdy, bardoz dużo zwarzywszy ze to auto z silnikiem 1.1
za drugi 1.6 wychodzi 350 (OC) na tą samą osobe ubezpieczony
jak by miał byc ubezpieczony na mnie to bym płacił 700 na jeden i 900 na drugi (to wartości rzeczywiste w moim mieście które śpiewają przy ubezpieczniu a nie te "różowe" które podają przez telefon)
przy dochodach 1000 zł tylko tego co nie musi zywić się i płacić rachónków będzie stać na wydawanie 60-70 zł miesiecznie za samo posiadanie samochodu (nie dodajac AC ani paliwa)
"....A co do porównywania z Kanadą to w tym akurat filmie za wzór uchodzi opieka zdrowotna Kuby......."
bzdura bzdura bzdura
zupelnei jak by oglądac od końca
wyrażnymi podanymi przykładami jest kanada, anglia, francja, kuba
nie ma podanego wzoru
jak by oglądac od końca to można by raczej uznać ze francja jest wzorem
".....Jak to Michael odkrył, że w kraju w którym brakuje nawet kredy w szkole jest pod dostatkiem wszystkich najdroższych na świecie leków to ja nie wiem......"
a odkrył coś takiego w tym filmie :-)
Każdy z tych krajów jest idealizowany na swój sposób. O pewnych sprawach się mówi o innych nie. Kuba była tu chyba najgorszym przykładem o jakim w ogóle można było wspomnieć .Moore zrezygnował np z pokazywania Norwegii gdzie państwo refunduje dosłownie wszytko, gdzie nie ma możliwości, że na coś nie będzie pieniędzy. Nie wiem czy wcześniej nie wiedział, czy wyszedł z założenie, że da kolejny argument swoim przeciwnikom bo Norwegia ma ogromne nadwyżki budżetowe ze sprzedaży ropy i gazu dlatego stać ich na to. Odnośnie tego udowadniania to OK, nie udowodnił jednakże tak zostało zasugerowane choćby tym lekiem, który w Stanach jest bardzo drogi, a na Kubie jest refundowany. Tak przy okazji zgodnie z tym co wyczytałem na Wikipedii Moore pokazał w filmie kubańskie szpitale dla... "upper class".
NORWEGIA TEŻ MI GŁUPOTA, szkoda że nie monako
może własnie dlatego ze norwegia ma 4,5 mln mieszkąńców a inne przykłady: francja 64 mln, wielka brytania 61 mln, kanada 32 mln
Co nie zmienia faktu, że tam pojechał i materiał nakręcił. Owe wykasowane sceny już się stały tematem do polemiki. Skasowany został np niezwykle naciągany materiał o świadczeniu bezdomnym akupunktury w Wielkiej Brytanii. pewnie zgaszone dlatego, że tam właśnie toczy się debata nad koszykiem świadczeń i korupcji wśród lekarzy, którzy oferują wybrańcom nawet operacje plastyczne z pieniędzy podatników.
Chyba nie rozróżniasz 2 rzeczy. W USA masz całkowicie uwolniony system ubezpieczeń społecznych, jedynie śladowo KONTROLOWANY przez rząd. Z kolei w PL masz system ubezpieczeń społecznych KIEROWANY przez rząd. Tym samym w USA jesteś sam sobie odpowiedzialny za swoje ubezp., a w PL to państwo odpowiada za Twoje ubezpieczenie. Przez to jesteś i tak przymuszony do płacenia ZUSu lub KRUSu, i co najwyżej możesz sobie dokupić DODATKOWE prywatne ubezpieczenie. Dlatego pomimo Twojego dodatkowego prywatnego ubezpieczenia i tak państwo buli za Twoje pobyty w szpitalach :]
(kontrola->nadzór->kierownictwo polecam poczytać o prawie administracyjnym troszkę żeby nie było nie jasności)
Druga sprawa Moore pokazuje amerykański system ubezpieczeń społecznych ze strony osób z klasy średniej i niżej, czyli tych których jest najwięcej. (choćby zgodnie z zasadą Pareto). I krytykuje go nie dlatego że jest prywatny, tylko dlatego, że właśnie ubezpieczyciele korzystają z pełnej wolności robienia klientów w bambuko. Pokazuje, że rządowi USA to zwisa co prywatne firmy robią z ich obywatelami. Stara się uświadomić, że ubezpieczenia społeczne pond 250 milionów amerykanów to wypasiony biznes i że znajdą się chętni by go lobbować. Potem przeciwstawia choćby Francję czy Anglię, gdzie jest bardzo silne kierownictwo państwa nad systemem ubezpieczeń społecznych i ludziom się źle nie żyje.
Ty natomiast bijesz przez pryzmat naszego narodu. Wyobraź sobie co by było gdyby nasi rodzimi złodzieje dostali taki sam system w pełni uwolnionych ubezpieczeń społecznych ;/
"Jak to Michael odkrył, że w kraju w którym brakuje nawet kredy w szkole jest pod dostatkiem wszystkich najdroższych na świecie leków to ja nie wiem. "
Pisząc to okazujesz się całkowitym laikiem, który Kubę zwiedził jedynie palcem na mapie ;/ A jakby wyjazd to urągał Twojej pysze to poczytaj sobie choćby statystyki WHO, prędzej umrzesz z głodu w USA niż na Kubie ;/
"Pamiętajmy również, że niepubliczny wcale nie musi znaczyć prywatny. Usługi medyczne może np. świadczyć gmina."
Gmina jest jednostką administracji PUBLICZNEJ :] więc to Ci nie wyszło.
"Tak przy okazji zgodnie z tym co wyczytałem na Wikipedii Moore pokazał w filmie kubańskie szpitale dla... "upper class"."
Czytaj dalej wikipedię xD jeszcze brakuje żebyś podał przykład z "Wprost" albo z "Fuckcajtung" xD I te apteki co 2 przecznice to też jest "upper class"?
"A co do porównywania z Kanadą to w tym akurat filmie za wzór uchodzi opieka zdrowotna Kuby."
Czyżby? to czemu o Kubie jest dopiero na końcu i to nie długi materiał? Raczej Kuba to przeciwstawienie dla USA. Pokazanie, że te komuchy potrafią lepiej zadbać o swoich wszystkich obywateli w tak podstawowej sferze jaką jest opieka zdrowotna!!! Za wzór to podaje przede wszystkim Francję, gdzie opieka socjalna państwa jest tak obszerna i nie ograniczająca się tylko do pokrycia kosztów leczenia. więc nie wiem co tak się tej Kuby wszyscy czepiają ;/
"Moore zrezygnował np z pokazywania Norwegii gdzie państwo refunduje dosłownie wszytko, gdzie nie ma możliwości, że na coś nie będzie pieniędzy."
Jak byś nie dostrzegł, USA jest bardziej spokrewnione z Kanadą, Anglią i Francją niż Norwegią... :] A skoro krewniacy mogą być bardzo dobrym przykładem to po co dawać jakiś odległych, nieznanych skandynawów o zupełnie odmiennej kulturze?
Z częścią tej krytyki się zgadzam, z częścią nie, z częścią ostro pojechałeś po bandzie surrealizmu. Norwegia to zły przykład ale Moore kapnął sie o tym dopiero podczas montażu. Twój beznadziejny argument w tej sprawie(bo nie byli dość podobni) świadczy jedynie o twojej fundamentalistycznej postawie. Nawet nie miałeś co sensownego napisać. A odnośnie Anglii od lat się mówi, że warunki w naszych szpitalach i dostępność do lekarzy jest lepsza niż w UK. Brytyjska służba zdrowia jest pogrążona w kryzysie od lat i przyzna to każdy angol. Ciekawe co sobie myśleli kiedy to oglądali.
Moja własna wizja służby zdrowia ewoluowała do następującego formatu: państwowy fundusz zdrowia i prywatne szpitale. To świetne rozwiązanie, które sprawi, że pacjenci będą bezpieczni, a koszty leczenia spadną.
"
Druga sprawa Moore pokazuje amerykański system ubezpieczeń społecznych ze strony osób z klasy średniej i niżej, czyli tych których jest najwięcej. (choćby zgodnie z zasadą Pareto). I krytykuje go nie dlatego że jest prywatny, tylko dlatego, że właśnie ubezpieczyciele korzystają z pełnej wolności robienia klientów w bambuko."
To prawda, ale to bardzo spore uproszczenie. Pomimo funkcjonowania takiego systemu od sam już nie wiem ilu lat większość amerykanów się z Moorem nie zgadza i wciąż chcą prywatnej slużby zdrowia choć przyznają, że oczekują reformy.
"Jak to Michael odkrył, że w kraju w którym brakuje nawet kredy w szkole jest pod dostatkiem wszystkich najdroższych na świecie leków to ja nie wiem. "
Pisząc to okazujesz się całkowitym laikiem, który Kubę zwiedził jedynie palcem na mapie ;/ A jakby wyjazd to urągał Twojej pysze to poczytaj sobie choćby statystyki WHO, prędzej umrzesz z głodu w USA niż na Kubie ;/
Pisząc to okazujesz się całkowitym ignorantem, który Kubę zna jedynie z lewackich publikacji. Nie wiem, może nie mam racji, ale nie potrafię sobie inaczej tego wytłumaczyć w sytuacji gdy wiedza o kubańskiej biedzie jest tak powszechnie dostępna. Może żyjesz w jakieś zamkniętej komunie i swoją wiedzę o świecie budujesz jedynie na podstawie dziel Lenina, Naomi Klein i artykułach z Trybuny. Wtedy wizja świata może być faktycznie ciekawa. Statystyki WHO? Trudno o informacje bardziej z d... wzięte. Przypominają mi się statystyki ONZ z polowy lat 90 wg których Polska to wysoko rozwinięty kraj - najwięcej punktów dostaliśmy za gęstą sieć kolejową. Może o tym nie wiesz, ale Kuba na początku lat 90 popadła w głęboki kryzys gospodarczy i ogólnonarodowy głód. Mężczyźni potrafili wtedy chudnąć nawet 30kg. Teraz nie głodują, ale przeciętny kubanczyk widzi mięso w swoim garnku raz na rok. No chyba, że Fidel chciał żeby wszyscy byli wegetarianami. na pewno będą zdrowsi. Przeciętny Kubańczyk nic nie ma. Na Kubie nie ma żadnego przemysłu, Kuba prawie nic nie produkuje. pomimo, że turystyka jest jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki na bazarach czy nielicznych sklepach ciężko znaleźć choćby przyzwoitą pamiątkę, która nie byłaby home made czy made in China. Przyznaję, że na Kubie nigdy nie byłem, zastanawia mnie czy ty byłeś(no way). Tak sie akurat składa, że byli tam moi starzy. Przywieźli trochę pamiątek, trochę zdjęć i sporo opowieści. W skrócie bieda i wegetacja - jak u nas za komuny tylko sporo gorzej. Dochodzi do tego jeszcze powszechny strach przed donosicielstwem. Mimo to ponad polowa kubańczykow w rozmowach z cudzoziemcami nie deklaruje miłości do rewolucji. Socjalizm ma tam poparcie z grubsza takie same jak u nas PiS. Najbardziej mi się jednak z tego wszystkiego podobał żart zasłyszany od miejscowych. Wiesz kim kubańskie dzieci najbardziej chciałyby być kiedy dorosną? Turystą.
"Gmina jest jednostką administracji PUBLICZNEJ :] więc to Ci nie wyszło."
Nie wiesz o co chodzi, a się udzielasz. Gmina ma oddzielny budżet. Niektóre działania publiczne są finansowane przez skarb państwa inne przez gminę. To ci nie wyszło.
"Tak przy okazji zgodnie z tym co wyczytałem na Wikipedii Moore pokazał w filmie kubańskie szpitale dla... "upper class"."
Czytaj dalej wikipedię xD jeszcze brakuje żebyś podał przykład z "Wprost" albo z "Fuckcajtung" xD I te apteki co 2 przecznice to też jest "upper class"?
No skoro mamy takie wspaniale kompendium wiedzy i obiektywnych opinii jak lewica.pl. Skąd bierzesz swoje informacje, szczególnie te o Kubie? Ha, jakież to proste - bo wikipedia kłamie. Metoda jak z Billa O'Reillego. A co do tych aptek to się starych zapytam. Odpowiedzi już się domyślam.
"Pokazanie, że te komuchy potrafią lepiej zadbać o swoich wszystkich obywateli w tak podstawowej sferze jaką jest opieka zdrowotna!!!"
Cool. Ciekawe co oni sami o tym myślą, bo opinie o ich własnej edukacji już słyszałem.
"Moja własna wizja służby zdrowia ewoluowała do następującego formatu: państwowy fundusz zdrowia i prywatne szpitale. To świetne rozwiązanie, które sprawi, że pacjenci będą bezpieczni, a koszty leczenia spadną."
to i tak nie uchroni nikogo od lobbingu :]
"Może żyjesz w jakieś zamkniętej komunie i swoją wiedzę o świecie budujesz jedynie na podstawie dziel Lenina, Naomi Klein i artykułach z Trybuny. Wtedy wizja świata może być faktycznie ciekawa."
A jakież to Ty masz rozległe spectrum źródeł informacji? Z Twoich słów wnioskuję że bardzo ograniczone :] (choćby o drugą stronę barykady - o lewicowe poglądy)
"/.../Statystyki WHO? Trudno o informacje bardziej z d... wzięte./.../"
Statystyki WHO są tworzone wg klucza i z uwzględnieniem wybranych zmiennych. Założę się, że żadnej nawet do końca nie przeczytałeś...no może przeczytałeś, ale czy zrozumiałeś?
"Niektóre działania publiczne są finansowane przez skarb państwa inne przez gminę. To ci nie wyszło. "
Poczytaj sobie ustawy lepiej :] A dowiesz się co tak naprawdę podlega teraz gminie :] Dowiesz się nawet że ten oddzielny budżet nie jest wcale taki oddzielny :] no choćby ustawa o samorządzie gminnym
"No skoro mamy takie wspaniale kompendium wiedzy i obiektywnych opinii jak lewica.pl. Skąd bierzesz swoje informacje, szczególnie te o Kubie? Ha, jakież to proste - bo wikipedia kłamie. Metoda jak z Billa O'Reillego. A co do tych aptek to się starych zapytam. Odpowiedzi już się domyślam. "
A Ty swoje skąd? bo raz Twoi starzy się na Kubę przejechali?
"Ciekawe co oni sami o tym myślą, bo opinie o ich własnej edukacji już słyszałem."
No to czego się wymądrzasz?
Mógłbyś być chociaż odrobinę mniej oczywisty i do bólu przewidywalny. Twój post jest dokładnie taki jakiego się spodziewałem. Zero samokrytyki i powściągliwości. Myślę, że sam sobie najlepiej odpowiedziałeś choć zgodnie z naukami Scotta Adamsa zapewne nigdy tego nie zrozumiesz.
Ciekawe jakiego :] zapewne zaraz wywalisz, że "lewackiego", "komuszego" itp :]
Co do samokrytyki to wybacz, ale to Twoje zadanie wskazać moje błędne rozumowanie.
Co do powściągliwości to ja nadal jestem spokojny i z tego co widzę to Ty straciłeś cierpliwość :]
Co do S.Adamsa to jego poglądów nie znam :]
Na zakończenie pragnę tylko zauważyć, że ani razu nie zapytałeś co ja sądzę o systemie ubezpieczeń społecznych. Ani o tym jak wg mojej opinii powinno się zaradzić :] Podsumowując, to nie ja "sam sobie odpowiadam". Heh.
"Na zakończenie pragnę tylko zauważyć, że ani razu nie zapytałeś co ja sądzę o systemie ubezpieczeń społecznych. Ani o tym jak wg mojej opinii powinno się zaradzić :] Podsumowując, to nie ja "sam sobie odpowiadam". Heh."
i co ? to uważasz za dobre??? no właśnie jeśli sie wypowiadasz to powinneś jasno określić swoje zdania.. a jak narazie to tylko wyśmiewałeś, krytykowałeś itp.. zero treści i opini... tylko jakieś błędne kontrargumenty
"Moja własna wizja służby zdrowia ewoluowała do następującego formatu: państwowy fundusz zdrowia i prywatne szpitale. To świetne rozwiązanie, które sprawi, że pacjenci będą bezpieczni, a koszty leczenia spadną."
też jestem liberałem i niestety muszę ci powiedzieć że takie coś nie przejdzie. Problemem szpitali nie jest generalnie to że nie są dobrze zarządzane.... ( nie twierdze że tak nie jest bo jest ale główny problem jest innyc) tylko to że fundusz zdrowia narzuca im limity które one muszą przyjąć bo nie mają wyjścia. Jeśli szpitale były by prywatne to trochę oszczędziły by na lepszej obsłudze ale w momencie złych kontraktów (które to są w ogóle dziwacznym rozwiązaniem bo ja tu przewidzieć ile zabiegów się zrobi) zostały by zmuszone do oszczędności na personelu wprowadzenia innych płatnych usług bądź jeszcze inszych drastycznych krokó aby przetrwać a więc odbiło by sie to jeszcze bardziej na pacjęcie.... generalnie uważam że jedno i drugie powinno być prywatne bądź w zarządzie gminnym i nie powinno być żadnych regulacji co do cen jak i do jednostek udzielających się na rynku... zamiast wielkich ubezpieczycieli możliwe jest powołanie np osiedlowego funduszu zdrowotnego który mógł by nawet utrzymywać własną przychodnie... bądź zrzeszenia ogólnego które miało by charakter non profit (zarządzane przez członków) i które negocjonowało by własne warunki ze szpitalami. Teraz takowe rozwiązania są niemożliwe właśnie przez ustawodawce!
O boże ty ignorancie!! Ciekawe jakbyś gadał gdybyś mial full ubezpieczenie i odmówiono by ci pieniedzy na leki i leczenie i po paru tyg badz miesiacach zdychalbys pod przytulkiem?? skad takie pro UPR owe oszolomy sie biora co?? pewnie wtedy dalej bys gadal ze ten system jest dobry a "JA "poprostu jestem wyjatkiem potwierdzajacym regule haha CZLOWIEKU NIE ZROZUMIALES FILMU A TAK SIE PIENISZ NA WSZYSTKICH!!
dodam ze robie w branży medycznej w Polsce i dobrze wiem co ile kosztuje i mowie ci MÓDL SIE ABY NIE BYLO TAKIEGO SYSTEMU JAK W USA!zawsze jak widze badz slysze takich "bystrzachów" od mocnej geby a`la UPR i majacych spaczony poglad na temat socjalizmu biorac za przyklad ustroje ktore z socjalizmem mialy co najwyzej wspólna nazwe...wierzac ze socjalizm to zabieranie bogatym i dawanie biednym ,to wiem ze jestes niczym innym jak "pożytecznym idiotą"
nie zauważyłem do tej pory aby ktokolwiek zwórcił uwagę na fakt że jest w filmie pokazany ranking w którym USA jest na 37 miejscu i to jest niby wynikiem tragicznego spadku obsługi w USA i że to jest fatalne itp... jest to pokazane na początku 37 minuty filmu ... a później pod koniec w 1:46 minucie filmu Moore mówi o kubańskim systemie zdrowia że jest jednym z najlepszych na świecie i słodzi nieziemsko a bagatela w w/w rankingu wyraźnie widać że kuba jest na 39 miejscu hahaha..... czyli NIŻEJ jak USA... tylko że dla USA to jest źle a dla Kuby najwidoczniej dobrze :D
wspaniały kubański system z 39 miejsca.....
samo stwierdzenie że jest to jeden z najlepszych systemów zdrowotnych wskazuje że Moore go gloryfikuje... i w ogóle ciekawe jest że te osoby które zabrał do szpitala na Kubie tak od ręki dostały się na różne zabiegi, do specjalistów itp.....
do Pinkpower:
to chyba ty nie czaisz tego filmu bo ten film był własnie o tych którzy ubezpieczenie mieli i zostali olani, jak oglądałeś film nie widziałeś ile dostał emaili(od ludzi ubezpieczonych), nie zrozumiałeś ze praktyka ubezpieczycieli jest nie płacic za leczenie za wszelką cenę...to było złe w systemie USA a nei to że jest on prywatny!!!!
nieee??? napewno.... ? to dlaczego za wzory były pokazane tylko te systemy państwowe? i nie było wyraźnie nakreślone że system ubezpieczycieli jest zły a nie że "cały system jest zły, lepszy jest w Kubie, Francji" czyli patrz o dziwo system państwowy.
no kolego musisz patrzeć na przekaz a nie tylko na słowa Pana Moore.
Ile było podkreślania tego że tam sie za służbe zdrowia "nie płaci".... No chłopie co to może znaczyć?? przecież jakby nie chodziło mu o to że jest to prywatne to by nie podkreślał że "tam" się za służbe zdrowia nie płaci.
Propaganda jest właśnie dla takich naiwnych ludzi jak ty, którzy nie zauważają drobnych różnic w przekazie, który to czyni go obiektywnym badź subiektywnym.
Podkreślam że nie uważam aby system amerykański był dobry... przez swojego utawodawce który daje praktycznie nieograniczoną władze nad pacjentem tylko ubezpieczycielom, czyni go jak najbardziej nie rynkowym.
tzn heh..ja nie jestem jakis zachwycony filmem ze murem obstaje przy tym co napisalem i za moorem.. moze i moore chcial pokazac ze systemy panstwowe są cacy, ja jako osoba znajaca te systemy moze inaczej zinterpretowalem. bo przeciez my wiemy najjlepiej ze nie ma czegos takeigo jak darmowa sluzba zdrowia, zdzieraja co roku coraz to wieksze skladki...
bylo pokazane ze ubezpieczyciele nabijaja w butelke (wiec sila rzeczy krytyka systemu), i byly pokazane wyidealizowane systemy panstwowe ktore to niby w butelke nie nabijaja ( z tym bym sie klocil)...ale film ok. mozna obejrzec.pozdro
no właśnie w tym rzecz :) że pokazuje coś i twierdzi jakie to cacy co my znamy z autopcji....
i ta obłuda mnie aż wścieka...