Przyznam szczerze, że w filmie były świetne dialogi między gangsterami - ostry, pełny przekleństw język. Moja koleżanka stwierdziła, że tych przekleństw było za dużo. Ale wystarczy obejrzeć kilka filmów dokumentalnych o polskiej mafii i gangsterach by dowiedzieć się, że taki język jest codziennością w takim środowisku. Podobnie z przedstawioną w filmie przemocą i brutalnością -dla ludzi mafii jedyna znaczenie ma kasa. Życie drugiego człowieka ma wartość tylko wtedy, gdy tej kasy w jakikolwiek sposób dostarcza. Z tego co się orientuje dialogi były "poprawiane" bez wiezniow. Może dlatego pozostałe dialogi - nie między gangsterami - brzmiały jakoś nadzwyczaj sztucznie a czasem pachniały patosem. Warto też zwrócić uwagę na całkiem niezle wykreowane role Michała Koterskiego i Adama Woronowicza. Wg mnie film zdecydowanie godny uwagi.
Szkoda tylko, że rola Natalii Rybickiej była taka nijaka.