Szkoda, że tak mało jest tego typu produkcji,powstających w Polsce,bo wtedy nasze kino
wzorowane na własnych pomysłach,a nie na Amerykańskich wzorcach, było by o wiele
lepsze.Właściwie nie podobało mi się tylko to, że twórców poniosła trochę wyobrażnia,w
dwóch przypadkach? W pierwszym,w scenie z biznesmenem,po co kogoś katować,jak chcę
się go zabić? oraz,te 10 tyś dziennie,mało realne,aby by kogoś było na to stać, a by płacić
przez taki okres.No i W.Zieliński,uważam że to to jeden z bardziej interesujących aktorów w
Polsce,szkoda,że tak mało wykorzystany. 7/10