PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=532942}
7,0 31 tys. ocen
7,0 10 1 31061
6,1 22 krytyków
Chrzest
powrót do forum filmu Chrzest

Topiąc Michała w rzece (symboliczna scena) odkupuje winy Michała. Chrzest w chrześcijaństwie to odkupienie win, zmazanie grzechu. Janek chciał oszczędzić Michałowi cierpienia dlatego sam go zabił. Dlatego też wcześniej w filmie umieszczono scenę z usypianiem psa - skracanie cierpienia zdychającemu stworzeniu. Tak samo Jan postąpił wocec Michała.

ryszard76

Bardzo ciekawa interpretacja. Choć ja z początku nie zakładałam, że Janek utopił Michała, by złagodzić jego cierpienie, a raczej dlatego że miał świadomość, że Gruby i tak go dopadnie, wobec czego postanowił sam go zabić, przy okazji pokazując lojalność wobec Grubego i tym samym zapewniając bezpieczeństwo sobie i rodzinie Michała.

Ale rzeczywiście w filmie wiele jest odniesień do religii i Twoja wersja jest z tym spójna, co czyni ten obraz zdecydowanie głębszym. Ale jeśli ta wersja ma być właściwa, to jak ma się do niej pierwsza scena, w której Michał ratuje Janka od utonięcia? Michał ratuje mu życie, a on mu je odbiera, ale odkupuje jego winy? to ma być swego rodzaju wyrównanie rachunku?

ryszard76

Zgadzam się z powyższym, tj. nałożeniem się symboliki religijnej z motywacją Janka, który chcąc dopełnić planu Michała zapewnia bezpieczeństwo jego rodzinie.

Uderzająco podobny motyw pojawia się w powieści "Myszy i ludzie" Steinbecka.

ocenił(a) film na 7
bajaderka24

no prosze cie, ale w myszy I ludzie, tam bylo inne tlo sytuacyjne, a Lennie nie mial rodziny ktora byla zagrozona smiercia. W Chrzescie, zdecydowanie Janek zabija Michala z kilku pobudek, ze zlosci I bezsilnosci, bo wiedzial ze nie ma wyjscia i Michal umrze tak czy inaczej, z nadpobudliwosci (pokazal juz bijac tamtego faceta ze potrafi stracic kontrole), z przyjazni - wiem ze brzmi to glupio ale jak scena z psem, lepiej aby umarl w jego ramionach niz byl sponiewierany, osmieszony przez bandziorow jak tamten starszy facet, a przede wszystkim zrobil to aby uratowac jego rodzine, bo sam znak tego ze gruby byl w kosciele to dowod, ze nie tylko Michal ale i jego rodzina jest w zagrozeniu (smierc tamtej kobiety nie wynikala z tego ze byla swiadkiem smierci meza, ale jako efekt uboczny okrucienstwa bandziorow). A co do symboliki religijnej to sie zgadzam. Nie przez przypadek Janek to Jan, a scena z woda na poczatku i koncu ma bardzo jasne przeslanie.

dabram17

Odniosłam się wyłącznie do tematu wątku, tj. "oswajania" śmierci poprzez wcześniejsze zabicie psa. Z tego też względu użyłam słowa "motyw" a nie "fabuła", "historia" czy "motywacja".