Koterski kompletnie nie pasował do tej roli,niech lepiej pozostanie przy graniu idiotów,bo to mu przynajmniej wychodzi.Szczególnie scena w samochodzie,kiedy bełkotali o Mansonie.Miało to być stylizowane na klimat Tarantino,a wyszło tak,że jak to oglądałem to wstydziłem się za nich.Żenada.
W mojej opinii film ten w ogóle nie nawiązuje do Tarantino (wręcz powiedziałbym, że to dwa przeciwstawne bieguny. U Tarantino najważniejsza jest zabawa formą, głównie kolażem zbudowanym z popkulturowych skrawków, natomiast u Wrony najważniejsza jest strona emocjonalna bohaterów). Scena o Mansonie miała za zadanie pokazać, że Ci gangsterzy to totalni idioci, którzy nie są zdolni do jakiejkolwiek autorefleksji. Właśnie tacy ludzi idealnie pasują na maszynki do znęcania się/zabijania.
Yntelygenci się wypowiedzieli... ten "idiota" zapewne już teraz zaszedł dalej niż wy kiedykolwiek leszcze.
Chociaż mi nie pasował w tym filmie,nie sądzę,żeby Koterski był idiotą..on ma taki swój styl i przynajmniej jest oryginalną postacią odstającą od szarego tłumu,ale jak widać inność kole niektórych w oczka...