Zauważyłem dziwną rzecz, mianowicie, film jest podobny do Mojej Krwi tego samego reżysera, główny bohater wie że umrze i postanawia "oddać" żonę z dzieckiem (w mojej krwi w drodze) najlepszemu przyjacielowi. W tym wcześniejszym Wojciech Zieliński gra bohatera, który żeni się z kobietą przyjaciela, tu natomiast jak wiadomo nakazuje się ożenić Jankowi...