Zgadzam się. 5/10 to max dla tego filmu. Żadna rewelacja. Jedynym atutem filmu jest ciekawa historia, jednak opowiedziano ją w parszywie tandetny sposób.

5/10 to bardzo szczodrze, dla mnie max 3, film jest żenujący na każdym poziomie od scenariusza, przez reżyserię, scenografię po aktorstwo.

10/10

Popieram w 100%. Przede wszystkim słabiutki scenariusz i gra aktorska. Szczególnie czarnych charakterów z Koterskim na czele.

zgadzam się w 100%! Misiek Koterski w roli gangstera? znalazło by się tam jeszcze paru 'aktorów', których obsadzono w tym filmie nie wiem na jakiej zasadzie.

Jak dla mnie film bardzo dobry. Opowiadał konkretną historię i na tym się skupiał. Kilka postaci, które odegrały kluczowe znaczenie dla przedstawienia całości. Nie skupiałbym się na gangsterach bo niekoniecznie trzeba być napakowanym gościem by być bezwzględnym i brutalnym. Ważne co przeżywał Michał i jak w tym wszystkim zachował się Janek. Ciekawa i smutna historia. Końcówkę można interpretować różnie. Film zmusza do refleksji i empatii dla poszkodowanych. Pokazuje tez jak wewnętrznie można złamać człowieka. Klimat dopełnia dobra muzyka. Moja ocena 7.5/10.

Mocny, wyrazisty, bardzo dobrze zagrany, a jednak czegoś zabrakło...

Film pozbawiony jest sensu. Po co wydaje się pieniądze na taki chłam? Co filmy tego typu mają pokazać? Co mają wnieść? Jakie mają przesłanie? Argumenty zwolenników tego filmu, iż "obraz" ten to "samo życie" to kompletne nieporozumienie. Jakie życie? Przestępcze? Gangsterzy i ich bestialstwo to ŻYCIE?!
Nie chcę takiego kina.

Ten film to niepotrzebnie zmarnowany czas i obrażanie widza. Ocena 1/10
Nie polecam

Historia mogła byc ciekawa, niestety wiele rzeczy "zgrzytało" w filmie. Przede wszystkim ci, pożal się Boże, gangsterzy. Dla mnie to było kilku dresów z IQ równie nieciekawym jak oni sami. Których na dodatek Michał w pojedynkę pobił (nie licząc tego, który spierdzielił i sie przyglądał z daleka, he, he). Co to miało być?
Owszem, może "Gruby" zabronił go ruszać póki płaci, ale chyba nie bronić się ????
Albo scena kiedy zabijają to małżeństwo. Odciskami palców nikt tam się nie przejmuje, śladów zostawiają multum- no, debile po prostu. I kto zabija dłużnika??? Zabijając wierzyciela, żegnasz się z pieniędzmi przecież.
Sam Michał tez dziwny.. Był w tym światku, zna ich, niby zdaje sobie sprawę z zagrożenia a jednocześnie nie robi nic. Normalny człowiek by się bronił, przynajmniej próbował, czy to idąc na policje, czy np. samemu próbując załatwić sprawę.
A on na koniec idzie z nimi pogadać....

A jednak film wywołał w tobie jakieś emocje. Skąd możesz wiedzieć jak to jest w tym świecie? Film został przecież oparty o prawdziwe wydarzenia. Obraza widza?!? Coś pan taki wrażliwy? Uważam, że to był jeden z lepszych filmów rodzimej produkcji w ostatnim czasie.