8/10 Bawią mnie zarzuty o szowinizm seksizm. O co chodzi? O poprawność społeczną czy
polityczną? To po prostu historia opowiedziana sprawnie, z zębem. Jeśli ktoś oczekiwał
"Jasminum" to pomylił adresy. Dobra gra aktorów, dialogi jak to w życiu, fajna wolta na
koniec, Wrona w porównaniu z poprzednim filmem zrobił nie krok, ale skok do przodu. Jak
można mieć pretensje do reżysera, że zajął się takim tematem? Internetowy kurs
szydełkowania jest do znalezienia gdzie indziej. Mało ról kobiecych? Miała z sufitu na linie
się spuścić Angelina z dwoma giwerami? Wrona poprowadził Schuchardta tak, że aż
chciało mu się dać w mordę za ten jego świat, Woronowicz bez napinania pokazał ciemną
stronę duszy, Zieliński ma niesamowite możliwości ekspresji i w dialogu i w grze ciałem.
Natalia Rybicka pokazała jak myśli kobieta przez pryzmat macierzyństwa i chęci ochrony
rodziny. I ta "ekipa z czarnego samochodu"....