PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=532942}
7,0 31 tys. ocen
7,0 10 1 31061
6,1 22 krytyków
Chrzest
powrót do forum filmu Chrzest

Kino na przyzwoitym poziomie z jednym DUŻYM ALE.
Beznadziejny tytuł. Zasługuje na nagrodę SuperSpojlera.
Niby tylko jedno słowo a jednak sprawiło, że film stał się znacznie bardziej przygnębiający i
przewidywalny odbierając część przyjemności z oglądania.

Ktoś tu się nie popisał. Naprawdę szkoda.





opatulony

Jaki spojler ? Dobry dwuznaczny tytuł - chrzest dziecka + chrzest Janka !

ocenił(a) film na 7
Jordan66

No właśnie nie. Chrzest dziecka zupełnie nie pasował do głównego wątku filmu i tematyki 'przestępczego półświatka'. Od samego początku było wiadomo że film nie jest przecież o chrzcie dziecka bo nie wokół tego tematu kręciła się fabuła i to 'świeżak' musi przejść chrzest. W moim odczuciu nie udało się tej dwuznaczności osiągnąć.

ocenił(a) film na 8
opatulony

Opatulony, to że masz rację nie podlega dyskusjii :D Z tym, że zapewniam Cię, że ten film nie dla wszystkich jest spoilerem, poprostu nie wierzę, że wszyscy oglądający ten film, odrazu to skojarzyli i to popsuło im cały film :D

ocenił(a) film na 5
dziubek1991

dziubek1991 zgadzam się z Tobą

ocenił(a) film na 8
kacfrojd

Chrzest dziecka i chrzest na gangstera. Dziecko i gangsterka - zderzenie niewinności z brutalnością i złem. Samo życie.

ocenił(a) film na 10
dziubek1991

Masz rację :) Ja nie skojarzyłam, że będzie chodziło o chrzest Janka, więc końcówka mnie bardzo zaskoczyła, a co za tym idzie film podobał mi się tak bardzo, że dostał 10/10 (właśnie za to zaskoczenie i za uczucie strachu o życie Michała jakie mi towarzyszyło przez prawie cały film, a to oznacza, że film wywołuje emocje, a tego szukam w filmach).

ocenił(a) film na 8
opatulony

Mam wrażenie ,że po pierwsze nie zrozumiałeś do końca filmu.
Film cały czas opowiada o chrzcie. Tylko chrzest dziecka jest tu tematem pobocznym poniekąd alegorią gł. wydarzeń a chrzest Janka a właściwie to co ma zrobić na końcu jest gł. wątkiem filmu.

Po drugie autor celowo nadaje taki tytuł stwarzając właśnie połączanie symbolu chrztu czyli nawrócenia i oczyszczenia z grzechów z wydarzeniami w filmie.I jest to ciąg dalszy przemyślanej kreacji autora anie przypadkowy tytuł jak uważasz.

Wg. mnie właśnie tytuł filmu nadaje mu taki a nie inny charakter. Bez niego obraz filmu nie byłby pełny.

Anteaus

Zdecydowanie się zgadzam. Moim zdaniem tytuł jest idealny, jest częścią filmu, tak jakby dopiero tytuł nadawał filmowi znaczenie. W sumie to nawet można by się doszukać 3 chrztów - dziecka, Janka i na końcu też Michała - chrzest obmycie z grzechów. Dodam jeszcze, że nie podobał mi się ten film ale motyw chrztu uważam, za genialny.

ocenił(a) film na 7
opatulony

Oczywiście każdy ma prawo do swojej interpretacji, ale dla mnie to co zrobił Janek na końcu nie miało nic wspólnego z mafijnym chrztem, była to chęć uchronienia przyjaciela przed cierpieniem, i ochrona jego rodziny. Kwestia wieloznaczności tytułu jest o tyle trafna, że daje do myślenia. Symboliczny jest także początek filmu kiedy to Michał ratuje życie tonącemu Jankowi - w wozie się film zaczyna i w wodzie kończy (nawiązanie do chrztu i oczyszczenia) - w pewnym momencie filmu padają słowa Janka, że zrobiłby dla Michała wszystko... i jak dla mnie końcówka filmu jest właśnie dowodem przyjaźni.

nik14

nie znoszę takich filmów gdzie jest kilka interpretracji. Co nie znaczy że lubie proste kino dla szarej tępej masy. Lubie ambitne filmy nad którymi trzeba pomyśleć ale ten film starsznie mnie zdenerwował tym że obi interpretacje wydają się wielce prawdopodobne. Tytuł chrest wydaje sie mocno nawiązywać do chrztu janka gdyż jak ktoś pisał wcześniej chrest dziecka jest wątkiem pobocznym i z pewnością nie o ten chrest chodzi ale z drugiej strony teoria o tym że Janek chciał oszczędzić cierpienia jest także bardzo możliwa gdyż jego działania wyglądały na niezamierzone, jak by wszystko działo się na żywca, niezaplanowane. Bardziej skłaniałbym się ku teorii, że Janek zabił Michala w celu uniknięcia skatowania przyjaciela ale w takim razie po co ten tytuł??? wiemy przecież że nie o chrzcie dziecka mowa. hmmmm nie daje mi to spokoju....

ocenił(a) film na 9
iwona1510005

Zgadzam się z nik14, chrzest jako oczyszczenie, a nie wkupienie do mafii. Natomiast nie uważam, że chrzest dziecka jest wątkiem pobocznym, ma diametralne znaczenie dla Janka, ma zostać ojcem chrzestnym dziecka i jego opiekunem, chrzest ma go przygotować do odpowiedzialności za syna Michała, przez cały film Michał stara się związać Janka ze swoim synem dlatego ten na końcu robi to co robi, by uchronić to dziecko i nie sądzę, żeby się zastanawiał co potem z nim się stanie, przez to co zrobił rodzina Machała zyskała spokój i nie myślę, że zrobił to po to aby potem z nią zamieszkać, tylko, żeby ocalić przed mafią, a jego życie i tak nie będzie już normalne. Tak ja odebrałam ten film

opatulony

Moim zdaniem dobry tytuł. W dodatku scena otwierająca i zamykająca film też nawiązują do chrztu - bardziej biblijnego ale jednak. Nawet sposób w jaki Janek topił Michała jest niczym prosto wyciągnięty z testamentu. Jeden wyławia drugiego, by ten mógł go później utopić. Z jakich pobudek to już inna sprawa: chciał oszczędzić rodzinę, która też mogła ucierpieć, chciał wejść w tą rodzinę - zastąpić Michała a może dać mu lżejszą śmierć niż tą jaką nieuchronnie zadali by mu gangsterzy. To jest właśnie fajne, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi.