PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=532942}
7,0 31 tys. ocen
7,0 10 1 31061
6,1 22 krytyków
Chrzest
powrót do forum filmu Chrzest

Film dobry, ale historia (ponoć inspirowana życiem) moim zdaniem nie warta pokazania...
Technicznie ok. bo widać, że polskie kino nie jest nudne- jest odpowiedni ładunek emocji, aktorzy się wyrabiają i mamy dobrą pracę kamery.. ale dla mnie fabuła jest pewnym problemem.
SPOILERy
Jeśli przełożyć ten film na swojską, kryminalną rzeczywistość to mamy tu do czynienia z historią których pełno w kronikach policyjnych. Historię w której nie ma bohaterów a jedyna postać, która takim bohaterem mogłaby być - przez cały film nie ma nic interesującego do powiedzenia. Mało tego: nasze pierwsze wrażenie okazuje się całkowicie słuszne.- mamy oto postaci całkowicie pozbawione głębi. Sztuczności dodaje fakt, że aktorom trudniej jest zagrać idiotę.
Niektórych widzów film może męczyć, a dla mnie okazał się przykładem tego że niektóre scenariusze powinny być jak najbardziej całkowicie zmyślone.





ocenił(a) film na 6
m4tt82

Nie będę pisał o scenariuszu. Ani o dialogach (bo jeszcze kolki dostanę. A po co mi to, hm?). Za to jak świat długi a szeroki zjadę niepotrzebne sceny, totalnie wyjęte z wora losowych. Na przykład ta z Jankiem przekrzywiającym głowę i widokiem z jego oczu na krzyż. No boh moj, jeśli to miało zobrazować, nie wiem, skrzywione wartości lub coś w ten deseń to ja podziękuję. Jeśli nie miało to znaczyć nic, to tym bardziej. Dalej - irytowały mnie męczeńskie zapędy Michała. No litości.
Ogólnie, materiał i wykonanie jak na odcinek Kryminalnych.

ahihoel

Czyli jakby to pozbierać do tzw. kupy, to mielibyśmy solidne ...

ahihoel

Moim zdaniem ta scena miała pokazać, że ocenia, ile warty jest ten krucyfiks i czy warto go ukraść, ale to tylko moja interpretacja, może całkiem błędna.

Karreu

Wszystko można obronić pytanie tylko po co? Jak dla mnie scena jest po prostu nieczytelna, Czy to dlatego że prawdziwe zło jest niewidoczne i wygrywa z naiwnymi? Tylko tak bym to uzasadnił a coś mi się zdaje że to jednak zbyt wydumane.

m4tt82

Film razi niespójnością. Niespójna jest przede wszystkim postać Janka. Na początku filmu zachowuje się jak skretyniały amator doznań psychotropowych; potem, w kościele krzywo patrzy na krucyfiks prezentując tym cyniczną stronę swej osobowości, następnie dobrotliwą kiedy obolałym wzrokiem a' la książe Myszkin radzi Michałowi emigrację do Irlandii. W jednej scenie okłada gościa pięściami, kilka minut później znajduje w sobie tyle wstydu i delikatności by odmówić uczestnictwa w uśpieniu psa. Jakby tego było mało jest miłośnikiem wędkarstwa, który od czasu do czasu lubi wrzucić granat do jeziora płosząc ryby na terenie całego chyba województwa. Wygłoszony obok tego, erudycyjny wykład Janka w przedmiocie "rodzajów i zastosowań przynęt wędkarskich" wprowadza więc lekki dysonans poznawczy.

Scen zbędnych, niedopracowanychi, niedomówionych jest w tym filmie więcej, np. całkowicie oderwana od jakiegolwiek kontekstu scena z tańcem rytualnym. Za tą sceną nie stoi w filmie żadna historia, przez co widzowi może się wydawać, że bohaterowie wychowali się w wiosce murzyńskiej. Michał później raz jeszcze ów taniec wykona odwołując się do niego jako nośnika ważnego wspomnienia, ale jakiego...? Podobnież sceny z udziałem aktorki Natalii Rybickiej: na jednym obrazku odrzuca erotyczne zapędy Michała lądując przy tym dość nieszczęśliwie w wannie, na innym kocha się z nim namiętnie. Nie rozumiem tych postaci, bo reżyser nie potrafił ich przedstawić koncentrując się wyłącznie na materialnym wymiarze całej historii. W takiej sytuacji efekt końcowy jest łatwy do przewidzenia, zaś jego odbiór zawsze kończy się tą samą recenzją: zmarnowany temat.

ocenił(a) film na 10
Fury_of_Cheswick

ma racje film nie jest arcydzielem ale pokaz mi polski film 2010 r ktory moglby wzbdzic taka dyskusje jak "chrzest" te pieprzone komedie romantyczne sa bezbarwen ..bylem na jakims "fenomenie: w polowie wyszedlem z kina (komedia roku !!! ..)_
chcialem podkreslic ze ten film nie jest nachalnie reklamowany jak inne gnioty ..np wojna polsko ruska
docenimy to byc moze kolejny film nedzie lepszy

amiupdateit

Pełna zgoda. Chwała reżyserowi za to, że chce realizować filmy o ważnej tematyce, a nie komercyjny badziew. Tym większe jest moje rozgoryczenie, że twórca posiada talent o czym świadczy sposób realizacji kilku scen. Dwie z nich są naprawdę świetne. Pierwsza to ta, w której Janek zakrada się do siedziby "Grubego" i staje się świadkiem upokorzeń Michała. Druga to znakomicie, naturalistycznie zagrana scena ezekucji na dłużniku, prawdziwie wstrząsające! Szkoda więc, jak powiedziałem zmarnowanej szansy. Być może to fakt, że przy scenariuszu pracowało kilka osób, zamiast samego reżysera wywołuje tak niiespójny efekt ( gdzie kucharek sześć...?). Nie zmienia to, że niecierpliwie czekam na kolejne projekty twórcy i mam nadzieję, że powstaną szybko.

amiupdateit

Wenecja, Hel i Benek- przynajmniej te tytuły wydają mi się o niebo lepsze i można by o nich podyskutować ;)