Film podobał mi się średnio nie był zły ale nie do końca przekonuje mnie autentyczność tej historii chodzi głownie o zakończenie bo można było sprawę załatwić sposób np. wyjeżdżając do innego kraju i jednoczesnej zmianie tożsamości w pewnym momencie pomyślałem nawet o zakonczeniu tego z długu ale to rozwiązanie skrajnie ekstremalne nie odzwierciedlające wagi "uczynku" . Można było sprawę rozwiaząć na kilka sposobów a skończyło sie wszystko w wiadomy dla ogladających ten film sposób. Bardzo dobrze zagrał w tym filmie A. Woroniewicz i słusznie dostał za tem film nagrodę.
kto niby mialby wyjechać? Michał nawet mówi w filmie, że jesli nie on to ktoś inny musialby za niego umrzec, Tesciowa, siostra, - rachunek musi sie zgadzac.
z filmu wynika ze był dość majętny mógłby wyjechać z całą rodziną ale może nie zrobił tego bo po prostu był idiotą chociaż na takiego nie wyglądał
Musiałby zabrać za granicę całą rodzinę swoją i swojej żony...aż tak majętny to raczej nie był ;) Poza tym, nie sądzę, by wszyscy zgodzili się wyjechać.. Była o tym mowa w filmie...
A wg. mnie zabił go z tego powodu , że chciał przejąć jego życie, chciał mieć rodzinę ( żonę, dziecko, dom). W pamięci zapadła mi scena kiedy Michał tańczy ze swoja żoną ( mówi wtedy : pięknie jest nie. pięknie i niech tak zostanie) , a Janek patrzy na to wszystko ze zazdrością. Moim zdaniem to jest kluczowa scena. Janek zapragnął tego wszystkiego co ma jego przyjaciel i to był główny motyw morderstwa. Ja tak to widzę.
PS: jak dla mnie bardzo dobry film, dobre zdjęcia, gra aktorska, tylko scenariusz miał trochę mankamentów,
Czy tak ciężko jest napisać przed opowiedzeniem filmu jedno słowo- SPOJLER???
Dotyczy to wszystkich piszacych w tym wątku. Dziękuję, spieprzyliście mi film.
Czy zabił z zazdrości - raczej nie. Domyślać się tylko mogę motywów, np.:
- zabił bo musiał, może mu zagrozili śmiercią jak tego nie zrobi ?
- może dlatego też, że w pewien sposób zrobił to w miarę bezboleśnie - kto wie co oni by mu zrobili ?
Ja odniosłem wrażenie, że w głębi nie chciał tego zrobić, ale jednak...
Tak wogole to swietna ta scena zabojstwa. Nawiazywala do pierwszej, w ktorej dzieje sie cos zupelnie odwrotnego i fajnie zakonczyla film. Poza tym Janek zabil na zlecenie mafii. Moze ze strachu, a moze z rozsadku. Faktem jest jednak, ze zabojstwo bylo dla niego "chrztem" w mafijnej rodzinie.