Zal,naprawde zal.Dzien proby oceniles na 6 ,co mniej nie wypadalo?Bylo dac 1 bo Jake idiota dal sie namowic na palenie trawy i tez pol filmu jezdza po miescie.
Szkoda ze jest masa cwierc-inteligentow co zanizaja oceny dobrym produkcjom.

Tak "jest chujowy" LOL>To wymien lepsza role Bale'a w jego karierze oprocz Fightera i Mechanika.

Myślę, w "The Prestige" i "03:10 to Yuma" pokazał naprawdę kawał doskonałego aktorstwa.

zaczynajac od Imperium słońca kończąc na fighterze wszystkie inne.w tej roli mogli obsadzić byle idiote i zoskaliby ten sam rezultat marnego gniotu,Bale nie uratował tego filmu,

...

Zgadzam się z Tobą świetny film.

bzdura...

Kolego gustujesz chyba w Power Rangers, no może troche ambitniej bo Die HArd. Dlatego twoja opinia o tym filmie.....

Kawał dobrej roboty. Film inny, niebanalny, nie wali amerykńskim schematem, nieprzewidywalny, cwane dialogi. 8/10

no właśnie dialogi to najsłabszy element filmu, nic tak mnie nie irytowało jak latynos i biały, którzy myśleli, że są czarni i czarny, który myślał, że jest biały.

Trafiles idealnie z tym porownaniem :)

NIE WALI AMERYKAŃSKIM SCHEMATEM??? OMG, naprawde się uśmiachłem hardo. Właśnie pod amerykanów powstają takie filmy, bo mają gówno zamiast mózgu

Tez sie nie moglem doczekac az ich ktos zalatwi - az dziw bierze ze tacy imbecyle tyle czasu wytrzymali bez zadnych konsekwencji. Ocena 2/10 troche jednak zanizona, bo da sie to ogladac, ale film nudny i irytujacy - po pol godzinie zerkalem na zegarek zeby sie zorientowac kiedy ich w koncu odstrzela.

Film tak naprawde jest o tym jak ludziom sie przestawia w glowie po traumie wojny, a nie o dwoch kolesiach co pija i jaraja ziolo.
Zgadzam sie film nie ma tego czegos i jest mocno przeciagniety, dialogi rzeczywiscie irytujace ale nie wiem, nie znam sie, nie mieszkalem nigdy w LA. Ma jednak swoj klimat i porusza jakis glebszy problem. Bez rewelacji ale do obejrzenia.

Fakt.
Niżej dna.

Film pozwala zagłębić się w środowisko dość specyficznych ludzi, którzy nie są żadnym wymysłem reżysera. A liczne akcje i dialogi sprawiają, że trudno nie dotrwać do końcowych napisów.

ten film to porazka.tylko i wylacznie bale zasluguje na jakakolwiek uwage reszta dupna.

Życzę Ci szczerze, kiedykolwiek, prawdziwego przyjaciela. Szczerze.

Kolejny wrażliwiec który przeprowadził się ze wsi do miasta poszedł na 3 seanse do kina 2 razy do teatru i zgrywa krytyka... "jedzmy łyżko a nie chochlo koluniu z falistej tektury..." Film jak film nic wybitnego do obejrzenia - 2 koleżków na ruchomym melanżu z przygodami w konwencji american style.... co do dialogów to normalne jak się ma przyjaciela przy którym nie trzeba nic udawać i poczucie humoru a la "absordullo"(najczęściej występuję jak się tańczy z wódą 2 dni i robi holocaust szarym komórkom" obejrzeć raz i nie wracać... i tyle. nara frajer ja tu wysiadam

tak pusty czerep jak twoj nie jest w stanie ogarnac rzekomo prostych rzeczy, ktore zostaly przekazane w tym filmie, wszyscy ci co oceniaja ten film ponizej 7 to schematycznie myslacy gownairze, ktorzy nie dorosli do trudniejszych filmow, a ten film jest naprawde genilany, chociaz w glownej mierze przeznaczony dla plci meskiej.

Wiesz co, czarny bękarcie, GENILANY to chyba ty jesteś, skoro wpadłeś na to, że ten film jest w ogóle "trudniejszy" (tak prostacki paw, to chyba rzeczywiście "trudne", dla ludzi o ilorazie wyższym niż 85), a nawet nato, że w tym filmie o coś chodzi. Gratuluję.

hehe czyli jednak dziadek nie zrozumiales tego filmu oraz czym kierowal sie jego tworca. Wspominasz o ilorazie inteligencji, ale ty musisz miec ponizej tych 85 skoro w tak zenujaco schematyczny sposob odbierasz ten film. No nic, gratuluje, moze kiedys uda ci sie przestrzennie traktowac niektore rzeczy niz w tak plaski jedno-wymiarowy sposob. Na tym polega twoja trauma.

"hehe" piszą pedały. Ale jeśli ty używasz takiego zdania, że "coś jest przeznaczone dla płci (???) męskiej" to podejrzewam, że jesteś lesbą... Tak, czy siak nie umiesz nic sformułować na tym forum, w sprawie "zrozumienia" "trudniejszego" "genilanego" oraz "niektórych rzeczy". A jak ci brakuje cipki, to nie oglądaj gówna, tylko idź na miasto i se coś strzel.

Tak tepego łba dawno nie spotkalem na tym forum, twoje wypowiedzi i sposob wypowiadania zdan sa tak prostackie jak twoja zalosna osoba. Po za tym nie umiesz czytac ze zrozumieniem i odpisujesz bezsensowne pozbawione merytoryki ochlapy, godne barana lub pijackiego menela. Gratuluje bycia prymitywem, raczej die od tego odchodzi, a napewno juz nie chwali taka prostota swojej glupoty.

Twoje są z pewnością merytoryczne, jak twój nick. "Na pewno" piszemy oddzielnie. "Jednowymiarowy" piszemy razem. Jednowymiarowy oznacza: liniowy, nie płaski, gdyż "płaski" jest dwuwymiarowy. W ostatnim zdaniu nie ma podmiotu. Nie można odpisywać ochłapów, gdyż się je rzuca, lub zostawia, a są resztką czegoś. "Twoje wypoowiedzi" i "sposób wypowiadania" świadczy o twoim braku słów (powtarzasz się). "Pijacki menel" to forma niedopuszczalna; może być "pijany menel". "Pijacki" określa sytuację, sposób lub czynność, ale nie osobę. Twoje "meritum" to "pusty czerep", "gówniarze", "tępy łeb", "prostota swojej głupoty" świadczące O TWOIM, a nie naszym sposobie myślenia i doboru słów. Nie stosujesz polskich znaków i przestawiasz litery. Ty po prostu NIE UMIESZ PISAĆ PO POLSKU. Co zatem możesz nam właściwie powiedzieć?...

Poziom twoich wypowiedzi jest wlasciwy twojemu rynsztokowemu jezykowi. Gowna, odchody, sraki itp, jest az tak prymitywny? Moze mieszkasz w jakiejś norze ktora wyglada jak jedna wielka sraka, masz jakies awersje z tym zwiazane i wszedzie widzisz gowno. Ja widze je tylko w twojej chorej glowce. Film jest o meskich instynktach, ktore czesto wychodza wbrew temu jak bardzoi bysmy chcieli je uspic, ale takie srakowy jelop jak ty nie jest w stanie tego zrozumiec. Wyjdz na swiat to moze zobaczysz cos wiecej znad poziomu wlasnej sraczki.

Brawo! Że też zauważyłeś (łaś) ten język. Bo właśnie zacząłem naśladować twój sposób i tel lekki, niepowtarzalny styl... Tak więc tym razem oceniasz SIEBIE.

naucz sie czytac ze zrozumieniem, od samego poczatku twoj jezyk to jakies rzygowiny prostaka, ja siebie nie oceniam.

100% poparcia. Nie rozumiem, co się stalo biednym Amerykanom: coraz więcej tasiemcowych filmów o totalnych debilach, chamach, oślizgłych półgłówkach, których godne spuszczenia w kiblu najważniejsze dylematy rozgrywają się na poziomie flaszki, gnata i kondona. Oglądałem, bo myślałem że ... eee, ktoś z tych pierwszych scen jakoś inteligentnie ich załatwi, a tu niiiic! Wyjące nic, jakbyś na trzeźwo spędził wieczór w pijackiej norze wysłuchując bełkoty rzygających i pierdzących matołów zwierzających ci się ze swoich planów.o mój Boże... w dodatku wczoraj widzialem "Conviction" z podobnie błyskotliwymi bohaterami i dialogami. Dlaczego tego nie skrócić do 5 minut? Facet wychodzi od swojej laski wygłaszając życiowe motto (w tym momencie już zaczyna być byle jak), ktoś do niego strzela, gość pada, koniec. To byłoby lepsze z happy endem.
Na szczęście znalazłem odtrutkę i polecam kino islandzkie i szwedzkie; po prostu zatyka człowiekowi dech.

Kondom,nie kondon ! Gwoli ścisłości....

Gwoli ścisłości, z zasady niby masz rację. Ale weszło spontanicznie (zwyczajowo) i przyjęło się jako poprawne potocznie. Zresztą coraz częściej i w oficjalnym obiegu.
http://megaslownik.pl/slownik/synonimy_antonimy/7794,kondon
http://www.synonimy.com.pl/haslo-5493.html
pozdrawiam

libertyn_24 lepiej bym tego nie ujeła :) Tak irytującego filmu już dawno nie widziałam

nie zabieraj sie dziewcze za filmy, ktore przelkraczaja twoja skale ograniczoną skale myslenia. Film zreszta nie dla kobiet, bo nie jestescie w stanie zorumiec meskich instynktow

2 pajaców zachowujących się jak dorastające dzieciaki, probujące przechytrzyć rodziców, to odzwierciedlenie męskich instynktów? spoko...
faktycznie nie dla mnie

hahah, przeciez ty wogole nie zrozumialas tego filmu, nawet sie nie pograzaj. Przeczytaj sobie dziewczynko tą krotka recenzje ponizej, to moze zrozumiesz o czym jest ten film, bo za cholere go nie zrozumialas, zreszta jak polowa kobiet:

""Siedzi w Tobie diabeł..." mówi ukochana do 26 letniego emeryta marines...

Dwóch przyjaciół, w wieku Yuppi, startują, jednego utrzymuje narzeczona, drugi to emerytowany
marines w wieku 26 lat. Obaj co dzień jeżdżą policyjnym Fordem, w poszukiwaniu
przygód, projektują marzenia, które pewnego obaj osiągają.. i zaczyna się problem, bo nie tego chyba szukali.
Nagle życie zaczyna kręcić się coraz szybciej... to co z takim trudem osiągali mogą stracić w
sekundę, bo wcale nie chodziło o marzenia, a przynajmniej nie każdemu z nich.

To walka z ciemną stroną mocy, Bale w roli przypomina mi Roberta de Niro w Łowców Jeleni.
Demony przeszłości trzymają władzę nad świadomością, przegrywa ten, który uległ mrocznej
otchłani. To nie jedyny wniosek reżysera i autora scenariusza Davida Ayera. "

Jestem raczej biernym użytkownikiem portalu. Kolega jednak włączył film i jakoś tak wyszło że obejrzałem. Film wywarł na mnie takie wrażenie że odnalazłem hasło aby zalogować się na portal i powiem szczerze że nigdy nie oglądałem tak marnej produkcji. Jakim sposobem ten film ma tak wysoką ocenę - próbowałem zrozumieć te dialogi, żałosne sceny ale w jakikolwiek sposób bym na to nie spojrzał to jest tragedia totalna.
Ale najbardziej żałosne w tym wszystkim nie jest w cale sam film tylko to że ma on tak wysoką ocenę - to dobitnie pokazuje że prawie 9 tyś użytkowników tego portalu to jacyś oderwani od rzeczywistości, poszukujący taniej, prostackiej, chamskiej i debilnej rozrywki zdegenerowani idioci.
Przepraszam wszystkich których uraziłem ale mimo że każdy ma prawo do własnej oceny itd. to niestety to jest już poniżej wszelkiej krytyki i tego typu zasad, tak więc - należy się Wam.... Pozdro

Trochę za ostro, ale trafiłeś w sedno.

ty musisz byc jakis ograniczony umyslowo skoro czynisz takie bzdetne zarzuty co do tego filmu albo nigdy nie wychodzisz z domu i twoj obraz swiata konczy sie na czubku twojego nosa