i zacząłem oglądać. Akcja to flaki z olejem", w sam raz na wieczór po męczącym dniu, gdy przyśniesz, to za pół godziny i tak będziesz nadążał za wątkiem. Nie polecam - 4/10.
chyba jednak ty nie nadazasz za tym filmem, obraz jest dla ludzi inteligetnych, ktorzy potrafia ogarnac istote tego filmu, jednak ty chyba do takich osob nie nalezysz.
Film genialny, poprostu musowo nalezy go zobaczyc, zwlaszcza jesli sie jest facetem - 10/10 !!!!!!!!!!!!!
Przez wypowiedz ziomka miałem nie ogladac , przegapilbym bardzo dobry film 10/10 , rola Bale'a pokazała co potrafi, ogladajac jego bierzace produkcje nie odczuwa sie tego czegos... Tego czegos , co w tym filmie pokazal. Genialny!
A jakaż to istota jest tak trudna do wychwycenia, że ogarnąć ją mogą tylko ludzie inteligentni? Podziel się z nami!
Film dobry, może nawet bardzo ale do "10/10", nawet uwzględniając subiektywizm oceny, mu daleko...
10 na 10 to otpowiednia ocena biorac pod uwage takie elemnty skladowe jak: scenarius, dialogi, aktorstwo, fabula, przekaz itp
Film ukazuje jak silne sa w kazdym facecie instynkty meskie, popedy, ktore nie da sie w sobie do konca wychamowac, a takze przyjazn ktora wiaze 2 osoby bardzo blisko.
Biorac pod uwage te wszystkie czynniki i oskarowa role Bale'a to ten film to geniusz.
Dobra, widzę że nie ma co polemizować z gościem, który nawet "wyhamować" nie potrafi napisać poprawnie...
hahha coza kolo, wez sprawdz w wikipedii co oznacza slowo dyslektyk, bo najwyrazniej nie masz pojecia.
Dyslekcja polega na zaburzeniach w pisowni miedzy innymi, wiec zanim sie odezwiesz na jakis temat to sprawdz wpierw o co chodzi bo robisz z siebie pajaca ;]
Kolo, nie mam pojęcia o czym piszesz. Z tej prostej przyczyny, że nie ma czegoś takiego jak "dyslekcja". Wpisz sobie gdzie chcesz i nie znajdziesz. Chyba, że pisał podobny tobie pajac.
zgadzam się z założycielem tematu, niestety film nie zachwyca i na pewno nie zasługuje na 10/10...nawet na 8 nie zasługuje...a Bale...drewno jak zwykle...
do m. szymona... skoro Bale w tym filmie zagral jak drewno to ty musisz byc w takim ukladzie skladem wszystkich tartakow na swiecie
Przestań, z łaski swojej, wyzywać innych tylko dlatego że mają odmienne zdanie od Ciebie. Już pomijam fakt, że mają najzwyczajniej w świecie rację - film NIE JEST genialny, Bale NIE ZAGRAŁ oskarowo. Obiektywne fakty, nie subiektywne opinie. Daj sobie na wstrzymanie i wracaj do innych "genialnych" wg Ciebie filmów (przejrzałem oceny)...
dzięki koff :)
do black bastard: masz chyba ze sobą jakiś problem chłopaku...ja nie mam zamiaru zniżać się do Twojego poziomu tylko dlatego, że film Ci się podobał, jak Ci się podobał to gitara, ściągnij sobie z netu, wypal na płytkę i oglądaj codziennie...dla mnie film był conajwyżej przeciętny, a Twój ukochany Bale swoją rolę "luzaka-twardziela" starał się chyba skopiować genialnego Denzela W. z filmu "Dzień próby", niestety Christianek wypadł śmieszie, żeby nie powiedzieć żałośnie...
hahhaha niemoge z takich ludzi, masz cos chyba z okiem, wygielo ci je podczas seansu o 180 stopni, bo tu nie ma zadnej mowy o kopiowaniu D, Washingtona. Bale zagral zupelnie inna role, jak tego nie zauwazyles to juz nie mam wiecej pytan.
Masa krytykow amerykanskich przyznala Bale'wi za te role najwyzsze noty, swietnie sie wcielil w postac, ktora kryje w sobie mase lekow zwizanych z przeszloscia a takze porywczego, uwalniajacego wszelkie swoje popedy a jednoczesnie zablakanego w rzeczywistosci Jima Davisa.
Obok American Psycho i Mechanika to jego najlepsza rola, wiec przestan pierdzielic takie herezje, bo to ja nie ebde sie znizal do twojego poziomu, ktory jest zaden zreszta jesli chodzi o gre aktorska aktorow.
ty chyba naprawdę jesteś czarny, bo widzę że masz problemy z językiem polskim: "bo to ja nie ebde sie znizal do twojego poziomu, ktory jest zaden zreszta jesli chodzi o gre aktorska aktorow."...przetłumacz proszę bo za cholerę nie wiem o co ci chodzi...
a tak wogóle co się tak spinasz gościu, mi się ten film jak i rola Bale nie podobała i nie wyskakuj mi tu z "krytykami amerykańskimi" bo dla mnie to żadna podkładka i nie robi to na mnie wrażenia...pfff
co do jednego się zdodzę w American Psycho zagrał dobrze (mechanika nie widziałem), ale to że miał jedną czy dwie dobre role nie czyni z niego super aktora...szczególnie że ostatnio gra jakby miał kij w dupie (nowe Batmany, Terminator)...
chodzilo mi w tamtym zdaniu ze nie znasz sie na pojeciu "aktorstwo" skoro wypisujesz takie herezje na temat Bale'a.
No i pozatym wyszlo wszystko na jaw, Role Christiana znasz tylko z takich filmow jak batman i terminator 4, a wiec jego najgorsze.
Przed tymi filmami mial seme ganielne, jest to wraz z Edwardem Nortonem najlepszy aktor z mlodszego pokolenia.
Obejrzyj sobie takie jego kreacje jak:
- Equalibrium
- Mechanik
- Rescue Dawn
- Idol
- Imperium Slonca
- 3:10 do Yumy
- Shaft
- I'M not there
to odrazu zmienisz zdanie.
Fakty sa takie ze jest to wybitny aktor i piepielnie dobry, wiec takie pierdy wypowiadane przez takich jak ty to zwykle pieprzenie bez pokrycia w faktach.
bardzo chciałbym zmienić zdanie, ale chyba nie da rady...
kilka razy już próbowałem się do niego przekonać, bo tak wszyscy zachwalają, ale niestety...
tak się składa że z wymienionych przez ciebie filmów widziałem Equalibrium , 3:10 do Yumy i Shafta, niestety też bez fajerwerków, a już na pewno nie na tyle żeby nazwać go "wybitnym" aktorem...
co do faktów kolego, to fakty są takie że Bale jest na 350 miejscu w rankingu FW, nigdy nie przyciągałem wielkiej wagi do rankingów ale ta pozycja pasuje jak ulał...
a porównywanie Nortona do Bale...cóż, to dopiero herezja...
Widac masz jakis spaczony gust, kazdy kto sie zna na filmie powie ci ze Norton I Bale to w tym przedziale wiekowym najlepsi aktorzy.
Obejrz w koncu tego Mechanika i Rescue Dawn. za role mechanika mial duzo nominacji na kilku festiwalach.
"kazdy kto sie zna na filmie powie ci ze Norton I Bale to w tym przedziale wiekowym najlepsi aktorzy."...tylko Norton, Bale'owi dużo brakuje żeby być najlepszym, poza tym nie mów że każdy tak twierdzi, bo ty tak twierdzisz...
proponuje mały test, wejdź na stronę Nortona i napisz że Bale to ten sam poziom aktorski...podejrzewam że wszyscy padną ze śmiechu...
Kiedys byl taki temat i zdziwie cie bo glosy byly po rowno, ze smiechu mozna padnac z tego co mowisz, malo z nim filmow widziales ale dalej wydajesz osady. Jestes uprzedzony i tyle, a nawet nie masz argumentow czemu Bale nie ma umiejetnosci aktorskich.
Faktry sa jasne, Bale jest swietny, ma niesamowite wyczucie roli, umie sie wcielac niemal w kazda postac z taka dokladnoscia jak malo kto, posiada swietna artykulacje i mowe ciala. Poswieca sie w 100 % roli, tak jak wtedy gdy musial schudna 30 kg do mechanika i wygladal jak zywy szkielet.
Umie grac ciagiem scene, nie widac jakiejs sztucznosci pomiedzy przejsciami z kadru na kadr filmu. Jest energiczny. Swietnie sie wciela w postaci psycholi, podaj mi jakis przyklad roli podobnej do tej z American Psycho, wykonanej rownie genialnie jak to zrobil Christian.
tak??? to powiedz mi czemu jest między nimi taka przepaść, Bale miejsce 350, Norton 8 czy 9, czemu Christian nie był nigdy w pierwszej 100?...to są fakty przyjacielu...
schudł 30 kg, no i co z tego?, taki ma zawód, aktor jest od grania jak dupa od srania, jeżeli reżyser mówi "masz schudnąć", to musi schudnąć...
Norton też dość konkretnie musiał przytyrać do roli w American history X i co z tego?...
chcesz lepsze role psycholi, proszę bardzo:
Brad Pitt- 12 małp
Gary Oldman- Leon
Heath Ledger- TDK
ITP., ITD.
hehe wez mnie nie rozsmieszaj z tym rankingiem. Te rankingi sa zalosne, tak samo ja np ranking fifa gdzie przed polska sa jakies smieszne kraje ktore bysmy wzieli gladko z naszymi pilkarzami.
Jest roznica pomiedzy schudnieciem a nabraniem masy.
hahha a juz normalnie nie moge z tych rol psycholi ktorych tu podales hehehe
Nawet nie porownoj roli Beatmana z american Psycho do roli pita w 12 malpach. Jeszcze jakbys podal przynajmniej role Brada w Kaliforni to rozumiem.
Gary Oldman nie zagral w Leonie swira wez bo normalnie zaraz padne.
Heath swietnie zagral jokera, ale podales widze amse przykladow, gdzie wiarygodna jest tylko rola Heatha.
a wiec wymysl cos lepszego, bo te role napewno nie bija American Psycho.
zgadzam się co do rankingów (już wcześniej o tym pisałem), ale jeżeli ponad 10 tys. osób oddało głosowanie na Nortona i Bela to chyba coś w tym jest, nie sądzisz...tak, wiem zaraz napiszesz że większość się nie zna...
"jest roznica pomiedzy schudnieciem a nabraniem masy."...zgadza się schudnąć jest łatwiej, poza tym to nieważne, chodziło mi o to, że to żadne "poświęcenie" tylko część pracy...
buahahahah, teraz ty mnie racząłeś rozbawiać
celowo nie wymieniałem więcej przykładów psycholi, bo każda z nich bije American Psycho na głowę...
Czy ty koleżko widziełeś wogóle Leona??? Oldman nie zagrał świra??? nie no pewnie zagrał bardzo zrównoważonego i normalnego gościa, szczególnie to widać w scenie kiedy robią wjazd na chatę i już kultowy monolog o muzyce klasycznej...
już chciałem kończyć z tobą rozmawiać, ale robi się coraz ciekawiej, proszę cię powiedz jeszcze że Bale jest lepszy od Pitta, albo nie od Oldmana...
no jasne ze ejst lepszy od lalusia pita i oldmana, a leona widzialem okolo 8 razy. Oldman tam nie zagral psychopaty, tylko niezrownowazonego emocjonalnie skorumpowanego gline, a to roznica. Owszem mial zachowanie uciekajace od normy, ale nie byla to postac typowo psychopatyczna, w jaka sie wcielil Bale w A.P. Sorry ale malo kto bije jego role z american psycho, wiec daruj sobie, bo przykladow z kapelusza to mozesz sobie wyciagac ile chcesz, ale mnie one smiesza.
Jestes uprzedzony do Ch Bale, to widac golym okiem, nie sugerujesz sie jego gra tylko subiektywnym podejsciem, ktore kaze ci go poprostu nie lubic, chociaz nie masz zadnych argumentow, bo zadnych jak narazie nie wymieniles, tylko takie ze zle gra, co kazde dziecko moze rzucic takim haslem o sciane ale co z tego.
i w tym momencie dziękuje za rozmowę...przeczytałem pierwsze zdanie i bez kitu, nie wiem co powiedzieć, wiem natomiast że brzuch mnie boli ze śmiechu :)
That was fun, God bless you.
Nie wiesz co powiedziec bo poprostu nie umiesz wykrzestac ze swojego dekla zadnych konkretnych argumentow.
Rany ile jeszcze dzieci na filmwebie spotkam, ktore nie umiejac nic napisac koncza swoje wywody takimi zdaniami jak ty. ZSero merytoryki, tylko pieprzenie kotka za pomoca mlotka. Nie ebde wiec sie zniac do twego poziomu idz podniecaj sie swoim bradem pitem, zwlaszcza ze swoja zalosna rola w butonie, w ktorej nie wykazywal wiekszych emocji.
Dorosnij dzieciaku...
szczerze mówiąc to masz rację, nie wiem co powiedzieć gdy widzę jak ktoś pieprzy takie głupoty jak ty, i nie rzucaj mi tekstów typu "dorosnij dzieciaku" bo podejrzewam, że gdy ja oglądałem pierwsze filmy ty jeszcze na nocnik wołałeś mama, pozatym to ty zachowujesz się jak dzieciak, starasz mi się ubliżyć dlatego, że nie podoba mi się gra twojego ulubieńca...żałosne
hehe raczej to ty skladales zamek z klockow duplo a ja juz ogladalem filmy :)
Poprostu nie lubie jak ktos nie podaje zadnych konkretnych argumentow a wysmiewa dobrego aktora. Ja przedsatwielm swoje konkrety dlaczego go cenie, a ty palnoles poprostu ze cienko gra i tyle. Wiec kto tu jest dzieciakiem.
Zacznijcie jeszcze jeździć po swoich rodzicach, wtedy osiągniecie dno - bo chyba o to wam chodzi...
Nie mówiąc już o tym, że jedynym "konkretnym argumentem" jaki podałeś, to "Bale jest genialny, koniec kropka. Kto się nie zgadza niech wypierdala". I z waszej dwójki większym dzieciakiem jesteś z pewnością Ty...
czy ty koff umiesz czytac ze zrozumieniem, nauczyli cie w szkole, wnioskuje ze raczej nie, skoro wczesniej napisalem czemu uwazam Bale'a za swietnego aktora a ty nie wylapales tego hehe, no coz widac tak samo znasz sie na filmie jak na czytaniu ;]
powtorze zatem moje wczesniejsze arhumenty.
..."Bale jest swietny, ma niesamowite wyczucie roli, umie sie wcielac niemal w kazda postac z taka dokladnoscia jak malo kto, posiada swietna artykulacje i mowe ciala. Poswieca sie w 100 % roli,"...
nastepnym razem przygotuj sie jak masz cos krytykowac
bynajmniej...nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale ciężko prowadzić rozmowę jak ktoś zaczyna ją w ten sposób: "...ty musisz byc w takim ukladzie skladem wszystkich tartakow na swiecie"
co do argumentów...przede wszystkim (żeby było jasne) nie uważam Bale za totalne beztalencie (bo tak chyba wywnioskowałeś), dla mnie Bale jest po prostu przecięty i na pewno nie jest wybitnym aktorem...dlaczego?, dla mnie jest on sztuczny i we wszystkich filmach które widziałem (wyjątek A.Psycho), gra bardzo podobnie, z tą różnicą że czasem nosi kowbojski kapelusik, czasem strój nietoperza, czy też biega ze spluwami w garści...nigdy nie widziłem granej przez niego postaci, zawsze widziałem...Christiana Bale...
irytuje mnie też jego wada wymowy (chociaż pewnie powiesz że to atut)...
nie mam pojęcia natomiast jak zargumentować to, że jak mówisz: "Bale jest lepszy od Pitta i Oldmana"...to jak porównać dużego fiata do mercedesa...
no to widac masz inny gust, Bale'a sie albo kocha albo nienawidzi, ja jestem tym ktory go uwielbia. Nie znajdujesz u niego widac talentu, ktory jest ewidetny. Dla mnie Oldman jest napewno gorszym aktorem, chociaz tez bardzo dobrym. Jednak nie ma tej charyzmy, ktora posiada Bale.
Mowiac ze w filmach widzisz wciaz Christiana a nie postac w ktora sie wciela poprostu nie masz racji. Ja w kazdej z jego rol widze innego bohatera gdyz Bale ma wrodzony dar do calkowitego wcielania sie w dana role, a malo ktory aktor posiuada te ceche. Napewno nie ejst sztuczny, tak jak czasami to robi Brad Pitt. Chociaz tez jest dobrym aktorem,ale czasami jego role to tragedia. Jak wspomniany Benjamin Buton, czy np Mr and mrs Smith, Troja i kilka innych. Moze dla ciebie ejst Bale drewniany, ale dla wiekszosci osob ktore znaja sie na warsztacie aktorskim jest swietnym aktorem. Uprzedzony jestes i tyle, duzo osob sie uprzedzilo bo batmanie i terminatorze. Jakby nie gral w tych filmach to napewno bylby w 1wszej 30tce w rankingu, bo ludzie taka nagonke na niego zaczeli robic po tych 2uch filmach. Jakos przed nimi nie widzialem takich tematow, tylko kazdy byl wniebowziety z jego kreacji artystycznych. Ale poza tymi 2ma gniotami ma same koronkowe role i taka jest prawda.
PS: Obejrz w koncu Mechanika, tyo zrozumiesz o czym mowie.
Prawda jest taka, że masz pierdolca na punkcie Bale'a i do tematu podchodzisz zupełnie bez dystansu. A bez tego nie można prowadzić merytorycznej dyskusji (o poprawności ortograficznej nie będę już wspominał, bo ewidentnie masz kompleksy z tym związane <dysleksja, ha!>). Pozostań więc przy obrażaniu innych użytkowników, bo to wychodzi Ci jednak lepiej niż argumentowanie własnych racji.
Żegnam ozięble.
Z tego, co się orientuję to Bale był kiedyś w pierwszej setce, nawet na dość wysokiej pozycji, po premierze Batmana... więc jak widać jest to ranking popularności. A aktor popularny to niekoniecznie aktor dobry. Chociaż akurat czołowe pozycje zajmują świetni aktorzy.
Ale nie powiesz mi, że zajmujący aktualnie siódme miejsce Filip Bobek jest lepszym aktorem od Bale'a.
Jak dla mnie Bale jest lepszy od Pitta, ale oceniając aktorów każdy kieruje się własnym gustem.
Bale to świetny aktor moim zdaniem.
Argumenty? Ok.
Porównajcie sobie role w American Psycho, Mechaniku i 3.10 do Jumy - każdym z tych filmów zagrał skrajnie różne postacie, skrajnie różne osobowości. I w każdej z tych ról wypadł bardzo wiarygodnie, przynajmniej ja go kupiłem.
Bale potrafi wczuć w rolę jak mało który aktor. Jest (podobnie jak De Niro) aktorem fizycznym - jego sposób na odgrywanie jest taki - "wyglądaj jak Twój bohater, to się nim staniesz" - metoda Stanisławskiego.
Dodatkowo Bale nie unika kontrowersyjnych tematów i nie boi się zmierzyć z komercją. Mam tylko nadzieje, że ta go nie pochłonie za bardzo...
Ojojoj widac ze nie widziales American Psycho. Nie chodzi o "bajkowego psychola" z The Dark Knight. Tylko o czlowieka z problemami z samym soba z psychika. I Bale w takiej wlasnie roli byl genialny i nie do przebicia.
film leciał wczoraj w tv
jak zwykle zaczelam ogladac z przymrużeniem oka, ale okazal sie calkiem niezly, troche za duzo napiec -chlopcy jak na moj gust za duzo igrali z ogniem, glowny bohater z jednej strony gotowy do poswiecen marzyciel z drugiej spaczony wojną degenerat - zakonczenie oczywiste ginie ten zły - ale katharsis było niezbędne przynajmniej dla mnie bo mialam ochote go zastrzelic wzrokiem:-) dałam 8 ale myslalam tez o 7
ze względu na klimat przypomina mi sie pewniem znany film ale nie moge sobie przypomniec tytułu - moze kiedys :-)
mi sie srednio podobal. Bale zagral rzeczywiscie swietnie. klimat byl az momentami moim zdaniem za bardzo :) ktos powiedzial ze film mial byc za bardzo cool i momentami tez odnosilam takie wrazenie. ale ogolnie mozna obejzec, calkiem niezly.
spodziewalam sie czegos zupelnie innego. mi klimatem odrobine przypominal Blow, tylko ze to byl majstersztyk, temu filmowi troche brakuje, ale mysle ze te 7-8 moge dac :)
Arek mogles sie zapytac wczesniej dla kogo jest ten film. Bo to film dla faceta, nie dla cioty.
Btw. 9/10
Ja go zobaczyłem bo ktoś go zachwalał... i powiem szczerze rozczarowałem się... ciężko mi było ogarnąć ten film, ok rozumie, że koleś miał problemy przez przeszłość ale akcja w tym filmie mnie nie porwała... na pewno nie jest to słaby film ale spodziewałem się lepszego kina... możecie się ze mną nie zgodzić ale z podobnej kategorii bardziej podobał mi się film "Zabić Wspomnienia" mam nadzieje, że dobrze napisałem tytuł :) Film w którym bohater też ma ze sobą problem tylko innej kategorii i choć był momentami nudny, miał morał i głębie. "Ciężkie czasy" pokazuje faceta, który sobie nie radzi i mnie nie zmusił do żadnych refleksji no do niczego... Oceniając obiektywnie to ocena 7,5 jest powiedzmy sprawiedliwa, ja dał bym niżej. Pozdrawiam