"Siedzi w Tobie diabeł..." mówi ukochana do 26 letniego emeryta mariens...
Dwóch przyjaciół, w wieku Yuppi, startują, jednego utrzymuje narzeczona, drugi to emerytowany
marines w wieku 26 lat. Obaj co dzień jeżdżą policyjnym Fordem, w poszukiwaniu
przygód, projektują marzenia, które pewnego obaj osiągają.. i zaczyna się problem, bo nie tego chyba szukali.
Nagle życie zaczyna kręcić się coraz szybciej... to co z takim trudem osiągali mogą stracić w
sekundę, bo wcale nie chodziło o marzenia, a przynajmniej nie każdemu z nich.
To walka z ciemną stroną mocy, Bale w roli przypomina mi Roberta de Niro w Łowców Jeleni.
Demony przeszłości trzymają władzę nad świadomością, przegrywa ten, który uległ mrocznej
otchłani. To nie jedyny wniosek reżysera i autora scenariusza Davida Ayera.
Mocne i niecierpliwe kino. Odradzam każdemu, kto ma ochotę na popcorna i kolasię, schowa się z
tym szajsem do szafy, pod warunkiem, że jest światełko (ledowe, takie z promocji z Lydla).
swietnie ujoles istote tego filmu, dodam jeszcze, ze film genielnie przedstawia ukryte, drzemiące w kazdym facecie instyknty, ktorych uwolnienie nie zawsze moze prowadzic do szczescia. Genialna rola Bale'a. Film z duzym naciskiem na psychologie postaci.