Film grozy na łodzi podwodnej mógłby być świetnym filmem. Niestety ta ekipa przeceniła swoje możliwości. Może jakiś przeciętny slasher by im się udał, ale do takiego filmu potrzebny był reżyser, który potrafiłby stworzyć odpowiedni nastrój i budować napięcie. Brak klimatu i postępujące znudzenie do tego stopnia, że w pewnym momencie przestało mnie interesować, co się z nimi stanie, a z pewnością nie o to chodzi w horrorze, czy thrillerze. Ten sam pomysł plus na przykład Jon Carpenter i byłoby co najmniej 9/10, a tak mamy bardzo słabą produkcję.
uważam, że żle nie było. nie jest to film monumentalny, ale w swojej średniej klasie trzyma fason. do końca mniej wiecej nie wiadomo, jak się zakonczy. nutka tajemnicy i dochodzenie prawdy nie są tak nudne, jak wypisują inni. bez fajerwerków, ale polecam.
Film całkiem ciekawy. Scenariusz byłby równie dobry bez wątków paranormalnych, ale dodają one aury tajemniczości i zgrozy. Mam wrażenie, że reżyser nie potrafił się zdecydować czy zrobić film o moralności w czasach wojny, niezamierzonej tragedii która doprowadziła do katastrofy czy horror o nawiedzonej łodzi podwodnej. W efekcie film jest dość dwuwymiarowy gdyż nie jest ani super-strasznym horrorem ani też nie posiada głębi i morału. Ale ogólnie jestem zadowolony i polecam. Ocena w okolicach 7/10 jest zupełnie uzasadniona.