ale ogólnie podsumowując film napiszę, że średni, także jako horror i znajduje w nim elementy czarnej komedii. Niemniej przekonywująco ukazuje jak traumatyczne przeżycia z dzieciństwia mogą mieć wpływ na dalsze życie. I generalnie miły do obejżenia w okresie grudniowym, zwłaszcza dla tych, którzy niestety z różnych przyczyn nie mają na ten czas najlepszych nastrojów i z dużo większą przyjemnością obejżą taki slasherek, niżli "Kevin sam w domu".