Jedyny morał jaki wyniosłam z tego filmu to : rodzimy się w pieluchach i umrzemy w pieluchach!!!!!!!!!!!!! Byłam w kinie pare dni po premierze i z nudów sms-y pisałam.
jesli 94 to Twoj rok urodzenia, to obejrzyj ten film, gdy naprawde kogos pokochasz - wtedy zmienia sie wszystko (ja myslalem podobnie w Twoim wieku, i wiem, ze wtedy tez bym ocenil ten film tak jak Ty, jednak teraz...teraz oceniam go zupelnie inaczej :)) czasami warto spojrzec na filmy, przemyslenia, to co mowili nam rodzice, ba! a nawet ksiazki! - z perspektywy czasu, czlowiek dorasta i zaczyna wiecej pojmowac
Ja jestem z 94, film mi się niesamowicie podobał, nie doświadczyłem nigdy miłości ale zrozumiałem wszystko myślę że w dużej mierze. To nie jest na pewno film dla osób w moim wieku pasjonujących się nieskończoną akcją, przemocą czy głupawymi horrorami lub co gorsza dziewczyn od disneyowskich komedii. Film świetny pobudza do myślenia jest bardzo intrygujący i jednocześnie tajemniczy nawet tragiczny (ja tak to odebrałem).
pfff, ja jestem dziewczyną od disneyowskich... animacji! i Benjamin Button jest jednym z moich ulubionych filmów!
proszę nie szufladkować...
Wszystko pięknie i trafnie powiedziane, ale obawiam się, że z niego nic dobrego nie wyrośnie;)