Ciekawa historia... Trochę za długo moim zdaniem jest pokazywane "dorastanie" Benjamina. Głównym problemem filmu jest przedstawienie przemijania, starości... dotknięcie problemu umierania. Ostatnie sceny, w których Daisy opiekuje się malutkim Benjaminem - wzruszające... Czuć ból bohaterki, która wie, że zaraz straci kogoś, kogo bardzo kochała...
Pani Blanchett - przepiękna w tym filmie!