Tak, dobry, a jednocześnie smutny film - zarówno pod względem fikcyjnym jak i realistycznym. Główny bohater traci rozum pod koniec życia , a film - dla niektórych subtelnie lub nie - uświadamia nam o przemijaniu, umieraniu bliskich nam osób i cierpienia z tym związanego. Szczerze mówiąc, formą przypomniał mi mocno Forresta Gumpa. Jeśli podobał ci się - obejrzyj też ten film.