i jeszcze raz nuda, przysnęło mi się na tym filmie 2 razy !!!
nie wiem nad czym się zachwycać...
heh no comment - czy tu w ogóle istnieje moderacja? Bo nie wiem po co przetrzymywać tego typu posty. Skoro masz aż tyle do powiedzenia idź się wyżal znajomym, a na pocieszenie obejrzyj taką perełkę intelektualną jak Spiderman :-P albo innego shita ;] bo to widzisz, był trochę bardziej głęboki film, o życiu, o tym jak przemija, jak jest kruche, ja łatwo stracić bliskie osoby. Jak nieubłagany czas zmienia wszystko wokół nas. Ale także ukazanie życia odmieńca, który stara odnaleźć się w 'normalnym' świecie i żyć szczęśliwie. Niestety nie zawsze jest to możliwe.
Ja film polecam, właśnie wróciłem z kina i jest to jeden z lepszych filmów ostatnich lat. Piękna, wzruszająca opowieść.
peace
tak, tyle że tak głęboką i poruszającą historię jaką był Benjamin Button można było spokojnie zmieścić w 1,5h, a nie 3!!!
Chcesz poruszającej opowieści o życiu ludzi odmiennych, obejrzył MAskę z 85'
przyznam szczerze ze dla mnie ten film rownież był za długi. faktycznie piękna historia o przemijaniu, o samotności. Marzenie każdego z nas, byc coraz młodszym wraz z wiekiem, okazało sie przekleństwem dla głównego bohatera. Dałam 7 z sympatii dla Kate, ale sam film nie wbił mnie w fotel...