film dlugi, ale madry i cierpliwy...
metaforyczny i pelen pasji i mimowolnego czasem zupelnie przyczajonego smutku.
ten film z duzej strony pokazuje nie tylko przemijanie i ludzka kruchosc ale tez sam obraz milosci niespelnionej przepelnionej sila ktora kruszy granice... i na swoj sposob wygrywa z czasem jakkolwiek ten czas by NAS nie zabieral ze soba.