Ale w sumie też nie najgorszy jak zwykle (amerykańscy bohaterowie zawsze wygrywają),tak jak prawie w każdym amerykańskim filmie dlamnie bez rewelacji!
"amerykańscy bohaterowie zawsze wygrywają"
Czyli powinni byli zmienić historyczny przebieg bitwy o Guadalcanal żeby Japończycy wygrali? Bzdura...
Kiedyś też oceniłem ten film 7/10 był dla mnie: "świetne zadymy z momentami nudnego gadania".
Ale teraz sądzę, że dorosłem do tego nudnego gadania i widzę, rozumiem więcej. Jak dla mnie 10/10 za te momenty refleksji.
7/10 to mało? Jeżeli film wam się nie podobał to chyba powinniście ocenić go niżej?! Jak później brać pod uwagę te rankingi? Chociaż dla mnie film bardzo dobry i zasługuje spokojnie na 8/10. Przede wszystkim świetnie dobrana muzyka. A jeśli chodzi o niby "amerykańskie" zakończenie, to fakt jest taki, że historii tutaj nikt nie chciał zmieniać, a poza tym nawet jeśli Amerykanie generalnie wygrali, to w tym właśnie filmie ukazane są porażki jakie na drodze do tego "sukcesu" ponieśli i moim zdaniem to zmienia postać zakończenia.