momentami potrafiła zanudzić na śmierć opisami. Druga strona medalu zaś jest taka, że opisy budowały świetny klimat
Czytało ci się strasznie, bo to nie jest typowa książka o tematyce wojennej.
Osobiście jest to jedna z moich ulubionych książek, chociaż jej fabuła znacznie odbiega od fabuły filmu. Tak czy owak, i książka ,i film są genialne.
No mi się książkę czytało bardzo dobrze, średnio 100 stron dziennie. ;) ...Najpierw byłem troszkę zawiedziony, że film nie jest jej wierną kopią, lecz z czasem odkryłem, że mam do czynienia z dwoma arcydziełami, miast jednego. :)
Mi się dziwnie czytało, ponieważ spodziewałem się tego co jest w filmie, a było trochę inaczej. Ale i tak fantastyczna książka!!!