Na Netflixie kategoryzowany jako horror, dawał nadzieję że wreszcie coś w polskiej kinematografii drgnęło. Film jest dla mnie nieporozumieniem pod każdym względem. Pozbawiony jakiejkolwiek akcji, wlecze się jak flaki z olejem, napięcia nie ma tu ani przez moment żadnego. Najgorsze że nawet nie ma tu nic ciekawego bo wszystko jest pokazane w taki sposób by widza doszczętnie znużyć. Oczywiście strach kreowany jest tu na siłę przez mroczną atmosferę. Tylko z tej atmosfery nie wynika totalnie nic. Nie ma tu żadnego tła, żadnej praktycznie fabuły. Widz emocjonalnie nie wiąże się z żadnym z bohaterów bo wszyscy potraktowani są tak powierzchownie - włącznie z samym miejscem akcji, że jak dla mnie to książkowy przykład jak nie należy podchodzić do reżyserii czy scenariusza filmowego.