Kiedy to zobaczyłem, pękło moje serce. Film jaki wyszedł do był niezły, ale ogromną bolączką było to CGI. Gdyby efekty wyglądały tak jak początkowo zakładano, było by z tego naprawdę COŚ!

nom genialnie to wygladało

niewyobrażalna strata.. podejrzewam, że gdyby to robili tradycyjną techniką, a nie CGI oraz dali te fantastyczne sceny (a w zasadzie zarys historii obcych) to ten film otworzyłby nowy, piękny rozdział w ramach epicznych historii sf. A tak została nowelka.Szkoda..

baba zajęła rolę Kurta dziękuje do widzenia 4/10

jak byś dostał dobrze napisaną postać kobiecą na miarę Ellen Ripley, to byś szybko te przypie*dalanki do kobiet odszczekał

nie bądz pipa chłopaki nie płaczą

xDDD

ale nie dostal wiec po co ten caly kwik. Ellen Ripley byla jedna i juz nigdy nie powroci bo takie kobiety sa na wymarciu.

 Sama prawda. Kiedyś były kobiety, teraz to nie ma kobiet

Gdyby dziś zrobiono identyczny film jak obcy (zakładając że filmu scotta nigdy nie wpuszczono) to i tak wielu ludzi Krzyczałoby że baba w roli głównej i że woke.

Jak na wymarciu jak ona z przyszłości jest

Obejrzałem co powstało z tego sprzeciwu przeciw cgi i mimo uwielbienia do filmu carpentera, jeśli efekty praktyczne mają wyglądać tak jak w Harbringer Down to już wolę ten prequel/remake. Może i efekty nie były najlepsze i film nie miał uroku i suspensu filmu z 80's ale ciągle nie był udręką dla widza.

Harbinger Down xD Ten film miał budżet przedstawienia szkolnego

haha na cda jeszcze każą sobie płacić za ten syf

praktycznie to samo przytrafilo sie na planie "I am Legend" w ktorym zastapiono wszystkie efekty specjalne na komputerowe badziewie.